Dalma Maradona ze łzami w oczach domagał się sprawiedliwości na kilka dni przed procesem w sprawie śmierci Diego

Dwa tygodnie po rozpoczęciu procesu w sprawie śmierci Diego Armando Maradony jego córka Dalma wyraziła swoje cierpienie na Bondi Live i domagała się sprawiedliwości. Ze łzami w oczach potępiła naciski i wyraziła obawy dotyczące tego, co uważała za strukturę władzy mogącą mieć wpływ na proces sądowy.
Podczas transmisji Dalma zaprezentowała nagrania audio, które mogą wskazywać na zaniedbania medyczne i możliwe próby zatuszowania faktów dotyczących ostatnich dni życia jej ojca.
„Prawda jest taka, że moja matka się martwi, bo się boi. Strach przed mafią, bo oni kontrolują wszystko, mają dużo pieniędzy, kontrolują ludzi...” – powiedział, podkreślając presję, jaką odczuwa jego rodzina.
Dodał stanowczo: „Wiem, z kim będę walczył. Ale nie mogę zrobić nic więcej, nie mogę siedzieć cicho. „Chcemy, żeby ludzie wiedzieli”.
Pozostali uczestnicy programu powstrzymali ją i przypomnieli o powszechnym wsparciu, jakiego ona i jej siostra Gianinna doświadczyły w walce o sprawiedliwość.
Dalma, wyraźnie poruszona tą sprawą, przyznała, że jej matka, Claudia Villafañe, przeżywała ból i prosiła ją, by nie wypowiadała się publicznie na temat tej sprawy, obawiając się zemsty.
„Moja mama zawsze mi mówi: »Zamknij się, nic nie mów, boję się«. Ale nie mogę. „Jestem mu to winna” – powiedziała, jasno dając do zrozumienia, że oddanie czci pamięci ojca jest dla niej ważniejsze niż jakikolwiek strach.
Historia Claudii i Diego: miłość, zdrada i lojalnośćW tym samym programie Dalma ujawniła szczegóły dotyczące związku swoich rodziców i wyjaśniła, dlaczego Claudia pozostała z Diego, mimo jego niewierności i istnienia nieślubnych dzieci.
„Zaproponowali jej, żeby opowiedziała swoją wersję wydarzeń z serialu o moim ojcu, ale ona nie chciała. Mówi, że są rzeczy, których doświadczyła, o których nie chce mówić, bo ludzie nie muszą o nich wiedzieć” – wyjaśniła aktorka.
Przypomniała również, że chociaż para prawnie rozwiodła się w 2003 r., Claudia zawsze pozostawała w bliskich stosunkach z byłym piłkarzem, nawet gdy w 1998 r. wyjechał na Kubę, aby leczyć swoje uzależnienia.
„Często pytałam go, dlaczego nie rozstał się wcześniej, a on odpowiadał: «W tamtym momencie poczułem, że mimo wszystko muszę mu towarzyszyć». Tak samo, nie będąc w związku, on był tam i wspierał” – wyjaśnia Dalma.
Zakończył jednak osobistą refleksją: „Ja jestem w pierwszym, wiesz gdzie go wysyłam? Nieważne, czy to Maradona czy ktokolwiek inny. A ona mi mówi: „To nie ma nic wspólnego z Maradoną, poznałam go, jak miałam 14 lat”.
lavoz.AR