Geniusz: chciał pomalować kartridż Donkey Konga, a skończył na szlifowaniu Switcha 2

Dżungla Smutku – Pewien facet postanowił pomalować kartridż z grą wideo Donkey Kong Bananza i teraz narzeka, że jego Nintendo Switch 2 przestało działać. Bo przecież co może pójść nie tak, gdy maluje się precyzyjną elektronikę lakierem do paznokci?
Kilka dni temu ukazała się nowa gra o najukochańszym gorylu świata (no cóż, zaraz po Harambe) na Switcha 2, co wywołało ekscytację... i narzekania. Najważniejszy z nich: Nintendo nie wydało kartridża w kolorze żółtym, jak w przypadku Donkey Kong 64 .
Nintendo nie chciało wypuścić nowego Osła w odpowiednim kolorze.Powinni zrobić kartridż Donkey Kong Bananza żółtym, jak DK64
Stracona szansa 😔 pic.twitter.com/nfnIapkXnX
— AS112 (@AS_12239) 13 lipca 2025
Chociaż wielu graczy protestowało przeciwko generycznemu kolorowi kartridża, nikt nie wpadł na pomysł, żeby go pomalować. Nikt, poza jednym użytkownikiem TikToka, który przedstawił się jako Gardner i z dumą podzielił się swoim niezwykłym wyczynem na filmie.
W swoim poście Gardner pokazuje, jak pomalował kartridż na musztardowożółty kolor – „tak jak zawsze powinien być” – a potem, jak utknął w gnieździe konsoli. Bo estetyka jest na pierwszym miejscu, funkcjonalność na drugim.
Widać nawet, że wkład nie wydaje już klasycznego „kliknięcia”, co jest wyraźnym znakiem, że całkowicie go zniszczył. I jak w każdym dobrym poradniku o tym, czego nie robić, próbował go wyjąć pęsetą... łamiąc go.
@gardnerhartung Macie jakieś sugestie, zanim rozbiorę konsolę? Chyba już mam rozwiązanie na nowe etui na kartridże… #nintendo #donkeykongbananza #dk #donkeykong #switch2 #switch #diy #gametok ♬ oryginalny dźwięk – Gardner
Teraz Gardner został bez kartridża, bez Switcha... i prawdopodobnie bez poczucia własnej wartości.
A jeśli Nintendo jest z czegoś znane, to z tego, że jest kapryśne i nie robi tego, czego oczekują jego klienci, jak w przypadku wydania Zelda, w którym po prostu nie zremasterowano Minish Cap, Phantom Hourglass ani Zeldy II, lub z tego, że nigdy nie stworzyli portu Zelda Windwaker na pierwszą konsolę Switch.
Morał z tej historii: Jeśli chcesz coś tuningować, zacznij od samochodu. A jeszcze lepiej: nie maluj elektroniki standardową emalią. Nintendo nie ponosi odpowiedzialności za pomysły godne Homera Simpsona.
A żeby było na bieżąco: zespół Oasis wyśmiał zespół Coldplay za popisywanie się ludźmi.eldeforma