Lena Dunham, głos pokolenia, którego nikt już nie słucha

Lena Dunham została nazwana „głosem pokolenia” dzięki serialowi „ Dziewczyny ”, w którym napisała scenariusz, wyreżyserowała go, zagrała w nim główną rolę i wyprodukowała go po swoim debiucie kinowym w niezależnym filmie „ Tiny Furniture” , który wzbudził zainteresowanie dyrektorów HBO. Stała się gwiazdą dyskusji kulturowej dzięki wpływowi swojego serialu, który był oglądany, analizowany i komentowany przez prasę specjalistyczną oraz pokolenie milenialsów, które właśnie kończyło studia.
Od emisji serialu "Dziewczyny" w latach 2012-2017 jej obecność w sferze publicznej była praktycznie nieobecna, z krótkimi epizodami jako reżyserka w serialu "Industry" i producentką w serialu "Generation" . Jej pojawienie się na Netfliksie z komedią romantyczną miało na celu poruszenie dyskusji kulturowej na platformie, która zazwyczaj jest bardziej zainteresowana biernym, automatycznym oglądaniem przez swoich subskrybentów, a seriale takie jak "Adolescence" i "My Stuffed Reindeer" stanowią raczej wyjątek niż normę. Serial "Beyond Measure" również inspirowany jest jej własnym życiem: tym, jak zakochała się w angielskim muzyku po przeprowadzce do Londynu (a Luis Feber, jej partner, jest wymieniony jako współtwórca serialu).

Lena Dunham w kadrze z serialu „Dziewczyny”.
WłasnyZ aktorką na fali popularności, taką jak Megan Stalter ( Hacks ), grająca fikcyjną wersję samej siebie, serial Beyond Measure musiał znaleźć swoją publiczność. Przeniosła swoją uwagę na produkcję bardziej mainstreamową, o bardziej konwencjonalnej reżyserii i bazującą na kanonach klasycznej komedii romantycznej. Nawet widzowie niezainteresowani jej twórczością jako pisarki mieli powody, by oglądać jej serial. Jednak, jak właśnie odkryła Dunham, nikt się jej nie spodziewał. Można wręcz twierdzić, że abonenci Netflixa świadomie unikali jej oferty.
Liczby są, jakie są. W pierwszym tygodniu na platformie, serial „Beyond Measure” nie znalazł się nawet na liście najchętniej oglądanych seriali nieanglojęzycznych, według danych udostępnionych przez samą platformę. Nie był to udany tydzień dla tych, którym się udało, a drugi sezon serialu „Sandman” prowadził z 5,9 miliona wyświetleń, a treści edukacyjne, takie jak „Ms. Rachel”, zamykały listę z 2 milionami. Dunham odnotowała zatem niższą oglądalność. W drugim tygodniu zajęła ostatnie, dziesiąte miejsce z 2 milionami wyświetleń.

Megan Stalter, znana z „Hacks”.
ANA BLUMENKRONTa liczba nie wymaga nawet porównania: jest fatalna, wręcz fatalna, jak na oryginalny serial Netflixa. Nie ma znaczenia, do jakiego gatunku należy, czy grają w nim znani aktorzy, czy nie, czy ma duży budżet: nie ma żadnego miernika ani usprawiedliwienia dla pozytywnych ocen. Po pierwsze, serial powinien wejść na listy przebojów już w pierwszym tygodniu, nawet gdyby liczyć tylko pierwsze cztery dni emisji (premiera odbyła się w czwartek), a w drugim tygodniu powinien być lepszy.
Co więcej, chociaż istnieją seriale Netflixa, które są w dużej mierze ukrywane przed mediami aż do dnia premiery, ponieważ platforma po prostu ufa, że abonenci sprawdzą je, gdy znajdą je w katalogu, serial Beyond Measure zyskał promocję i rozgłos. W Londynie odbyła się prapremiera. Media ponownie zaczęły mówić o Lenie Dunham, oczekując jej pracy z otwartymi ramionami i ciekawością. Pojawiły się interesujące analizy tego, jak sylwetka Megan Stalter przyczynia się do normalizacji nienormatywnych sylwetek. Jednak publiczność ją ominęła.
Program „Without Measure” cieszył się popularnością, ale nie znalazł się na liście najchętniej oglądanych programów w tygodniu premiery ani nie cieszył się dobrą oglądalnością w drugim tygodniu.Dla Netflixa to rozczarowanie. Nie da się ukryć liczb. Ale dla Dunham jest jeszcze gorzej: była głosem pokolenia, a teraz nikt nie chce słuchać, co ma do powiedzenia. Pozostaje pytanie: czy miałaby więcej szczęścia, gdyby pozostała w HBO, zamiast przenosić się na bardziej popularną platformę?
lavanguardia