Wszystko na grillu dla UFC w Białym Domu: Conor McGregor i Jon Jones jako potencjalni powrót

Choć początkowo brzmiało to jak fantazja, przyszła gala UFC w Białym Domu staje się coraz bardziej realna. Pierwszym, który ją ogłosił, był sam prezydent USA Donald Trump. Na konferencji w Iowa 4 lipca prezydent zapowiedział, że w przyszłym roku, w ramach przygotowań do 250. rocznicy uzyskania niepodległości przez Stany Zjednoczone, odbędzie się szereg wydarzeń upamiętniających tę rocznicę. Jednym z nich będzie gala mieszanych sztuk walki (MMA), organizowana przez zespół Dany White'a w samym Białym Domu. Zapowiedział również walkę o mistrzostwo.
Według CNN rozmowy były już zaawansowane. Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę dobre relacje między Trumpem a White . „Jedną stronę tła będzie Biały Dom, a drugą Pomnik Waszyngtona. To takie wyjątkowe, tak imponujące… Nie sądzę, żebyśmy sprzedali bilety na to wydarzenie. Wszystkie będą darmowe . Zdecydowanie wystawimy „najgorszą” galę wszech czasów” – powiedział prezydent UFC w niedawnym wywiadzie dla podcastu Full Send.
Wieczór o takiej skali musi być na najwyższym poziomie, jeśli chodzi o nazwiska. W tym samym wywiadzie prezes UFC ujawnił, że jego wymarzonym pojedynkiem wieczoru jest walka Jona Jonesa z Tomem Aspinallem . Chociaż Amerykanin jest na emeryturze, wyraził zainteresowanie powrotem do firmy i walką w Białym Domu. „Donald ogłosił to rano 4 lipca. Zadzwoniłem do siedziby UFC tego samego popołudnia. Zostawię to. Ameryko! To dla mnie zabawne! ” – napisał w mediach społecznościowych człowiek uważany za największego w historii.
„Dla mnie liczy się możliwość reprezentowania Ameryki w Białym Domu. Nie obchodzi mnie, z kim będę walczył tej nocy. Znalazłem swój powód; tego potrzebowałem bardziej niż pieniędzy… Kto wie, co przyniesie przyszłość, ale w chwili, gdy usłyszałem ogłoszenie Donalda Trumpa, zacząłem trenować od nowa ” – napisał później. Wygląda na to, że wszystko jest gotowe na historyczny wieczór w przyszłym roku.
Kolejną osobą, która nie chce przegapić imprezy , jest Conor McGregor . Irlandczyk zawsze znajduje się w centrum uwagi, gdy mówi się o czymś ekstrawaganckim, a gala UFC w Białym Domu nie jest wyjątkiem. Odkąd wiadomość się ulotniła, wyraził zainteresowanie udziałem. Na ostatniej konferencji prasowej swojej firmy bokserskiej BKFC, zajmującej się walkami na gołe pięści, Irlandczyk oświadczył: „Wygląda na to, że wracam do Gabinetu Owalnego. Właśnie tam się teraz udaję ”. Sam Dana White powiedział, że jego obecność jest możliwa. Mogłaby to być okazja do dwóch walk, które były w trakcie realizacji. UFC w Białym Domu mogłoby utorować drogę do walk Conora McGregora z Michaelem Chandlerem i Jona Jonesa z Tomem Aspinallem.
ABC.es