Eksplozja w rosyjskim konsulacie w Marsylii: dwóch badaczy CNRS potwierdza fakty

Dwóch podejrzanych podejrzewa się o rzucanie kilkoma plastikowymi butelkami, co spowodowało eksplozję w ogrodach konsulatu. Moskwa określiła ten incydent jako „atak terrorystyczny”.
Dwóch badaczy CNRS podejrzanych o odpalenie ładunków, które spowodowały detonację w ogrodach rosyjskiego konsulatu w Marsylii, przyznało się do winy po zatrzymaniu przez policję. Dowiedział się tego dziennik „Le Figaro” od prokuratury, co potwierdziło informacje z La Provence . Jak poinformował późnym wieczorem prokurator generalny Marsylii Nicolas Bessone, dwaj mężczyźni, inżynier i chemik, nadal przebywają w areszcie policyjnym. Zatrzymani podczas demonstracji poparcia dla Ukrainy, wskazali, że mieszanka zawarta w plastikowych butelkach wyrzuconych do ogrodu konsulatu była koktajlem azotu i substancji chemicznych, potwierdził Nicolas Bessone.
Te dwie osoby, będące dorosłymi, które we wtorek rano nadal przebywały w areszcie policyjnym, są zamieszane w śledztwo wszczęte pod zarzutem „uszkodzenia mienia przy użyciu substancji zapalających lub wybuchowych” , powierzone Wydziałowi ds. Przestępczości Zorganizowanej i Specjalistycznej (DCOS). W poniedziałkowy poranek strażacy z Marsylii zostali wezwani przez pracowników konsulatu w związku z „eksplozją” w ogrodach konsularnych. Według naszych informacji w chwili detonacji kamery monitoringu konsulatu sfilmowały dwie osoby.
Podejrzewając atak, cały personel schronił się w budynku, a policja, wspierana przez ekspertów od usuwania ładunków wybuchowych, rozmieściła na całym obszarze siły. Wczesnym rankiem źródło policyjne poinformowało o obecności co najmniej dwóch „ koktajli Mołotowa ” , informacja ta została jednak szybko zdementowana przez policję prefektury Bouches-du-Rhône, która zamiast tego wspomniała o obecności trzech „50-centylitrowych plastikowych butelek po napojach gazowanych” , których zawartość wysłano do laboratorium w celu analizy.
Eksplozje te nie spowodowały żadnych obrażeń ani strat materialnych. Służby ratunkowe ewakuowały pracowników budynku w bezpieczne miejsce krótko przed południem. Rosyjski konsul generalny w Marsylii, Stanisław Oranskij, szybko potwierdził, że do eksplozji doszło wewnątrz konsulatu.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potępiło to, co uznało za „atak terrorystyczny”, do którego doszło kilka dni po trzeciej rocznicy inwazji Rosji na Ukrainę . „Domagamy się, aby państwo przyjmujące niezwłocznie podjęło kompleksowe działania śledcze, a także działania mające na celu wzmocnienie bezpieczeństwa obiektów Ministerstwa Spraw Zagranicznych” – powiedział rzecznik prasowy. „Francja potępia wszelkie ataki na bezpieczeństwo placówek dyplomatycznych” – odpowiedział Quai d’Orsay.
lefigaro