Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Roland-Garros: Alcaraz, bolesny zwycięzca Dzumhur, trochę się nastraszył

Roland-Garros: Alcaraz, bolesny zwycięzca Dzumhur, trochę się nastraszył
Autorstwa Romaina Schneidera na Roland-Garros

Carlos Alcaraz musiał się oderwać. Denis Balibouse / REUTERS

Po przegraniu seta w drugiej rundzie z Marozsanem. Obrońca tytułu przegrał w piątkowy wieczór kolejnego seta z Damirem Dzumhurem (6-1, 6-3, 4-6, 6-4), co skomplikowało mu życie, kiedy wydawało się, że zmierza ku pewnemu zwycięstwu.

Pomiń reklamę Pomiń reklamę

Carlos Alcaraz, ofiara niewłaściwego rozluźnienia, nie wykazał się determinacją w trzeciej rundzie . Dzumhur, który pokonał Mpetshi Perricarda w drugiej rundzie, utrzymał się i odważnie wygrał tę rundę. Po słabym początku i dwóch obronionych break pointach, Alcaraz zdominował Dzumhura głową i ramionami, który został całkowicie zmiażdżony w pierwszej odsłonie (6-1). Solidny serwis (74% punktów zdobytych przy pierwszym serwisie) Alcaraz pokazał swoją niszczycielską siłę.

Bośniak, który był w defensywie, oddał drugą akcję z powodu podwójnego błędu serwisowego. Dzumhur wezwał fizjoterapeutę z powodu lekkiego dyskomfortu w prawym udzie w połowie trzeciego seta. Zmierzaliśmy prosto do pewnego zwycięstwa Murcianina, ale ten drugi utrudnił sobie sprawę, widocznie rozproszony przerwą medyczną przeciwnika. A Damir Dzumhur, bardziej mobilny niż kiedykolwiek, przełamał numer 2 na świecie wspaniałym, zwycięskim strzałem forhendowym w siódmym gemie. Pełen werwy, 69. zawodnik świata, pełen pewności siebie, zdołał utrzymać przełamanie i wygrać trzeciego seta (6-4). Zirytowany Alcaraz zaatakował słownie swoje pudełko.

Kontynuując dobrą passę, Bośniak przełamał przewagę broniącego tytułu mistrzowskiego wspaniałym uderzeniem backhandowym na początku czwartego seta. Damir Dzumhur wytrzymał i w tym procesie zniwelował cztery break-pointy. Podniósł swój poziom i pozwolił sobie nawet na kilka drop shotów w stylu „Alcaraz”. Rozczarowany obrotem wydarzeń, światowy numer 2 kopnął piłkę mocno, przez co przegrywał 3-1. Dwukrotny mistrz Wimbledonu odzyskał intensywność i koncentrację, przełamał się w szóstym gemie forhendem krzyżowym i odbił trzy gemy z rzędu, serwując w ostatnich 16. Bośniakowi udało się utrzymać w grze, ale poddał się w dziesiątym gemie, popełniając dwa kolejne niewymuszone błędy po walce trwającej 3 godziny i 14 minut. Ku uldze Alcaraz'a. Niesamowity Dzumhur otrzymał zasłużoną owację od Chatriera. Obrońca tytułu w niedzielę zmierzy się z Benem Sheltonem w walce o ćwierćfinał.

Pomiń reklamę Pomiń reklamę Pomiń reklamę
lefigaro

lefigaro

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow