Sąd Najwyższy USA wyda orzeczenie w sprawie więźnia z dredami ściętymi w więzieniu

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych rzeczywiście rozpatrzy sprawę Damona Landora. Najwyższy amerykański organ sądowniczy zgodził się w poniedziałek 23 czerwca zbadać sprawę tego rastafarianina, któremu obcięto włosy siłą, gdy przebywał w więzieniu w Luizjanie, donoszą New York Times i CNN . Sąd Najwyższy wysłucha argumentów podczas następnej sesji, która rozpocznie się w październiku i zakończy w czerwcu 2026 r .
Damon Landor zamierza pozwać poszczególnych strażników więziennych, co może skutkować odszkodowaniem za naruszenie jego praw religijnych.
Narodzony na Jamajce w latach 30. XX wieku, rastafarianizm jest ruchem religijnym i kulturowym, który został spopularyzowany na całym świecie przez gwiazdę reggae Boba Marleya . Dla jego zwolenników dredy są ruchem duchowym.
Damon Landor tymczasem zapuszczał włosy od dwóch dekad i sięgały mu one kolan, gdy w 2020 roku trafił do więzienia w Luizjanie za posiadanie narkotyków. Zostały mu tylko trzy tygodnie z pięciomiesięcznego wyroku, gdy ścięto mu włosy.
Według pozwu złożonego przez Damona Landora, więzień przewidział taki scenariusz, trzymając przy sobie kopię orzeczenia sądowego z 2017 r. Orzeczenie to stanowiło, że uwięzieni rastafarianie powinni mieć możliwość zachowania dredów, zgodnie z prawem federalnym z 2000 r. gwarantującym więźniom wolność religijną.
Podobno przedstawił ten dokument strażnikowi więziennemu w Cottonport w Luizjanie, który wyrzucił go do śmieci. Damon Landor mówi, że następnie został przykuty kajdankami do krzesła i przytrzymany do podłogi, zanim ogolono mu głowę.
„Kiedy mnie związano i ogolono, poczułem się, jakby mnie zgwałcono” – powiedział w oświadczeniu wydanym w zeszłym roku .
„Strażnicy w ogóle się tym nie przejmowali. Wiedzieli, że lepiej nie ścinać mi włosów, ale i tak to zrobili”.
Sąd apelacyjny potępił takie traktowanie jako „okrutne”, ale stwierdził, że nie może pozwać urzędników o ewentualne odszkodowania.
Prawo federalne nie zezwala na „odszkodowania od urzędnika stanowego pozwanego indywidualnie”, powiedziała prokurator generalna Luizjany Elizabeth Murrill. Jednak przyznała w notatce do Sądu Najwyższego, że traktowanie Damona Landora w więzieniu było „sprzeczne z wolnością religijną”.
Według New York Times, przypadek Damona Landora nie jest odosobniony. Co najmniej pięciu innych Rastafarian złożyło pozwy w Luizjanie po tym, jak ich dredy zostały siłą zgolone przez funkcjonariuszy więziennych.
BFM TV