Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Fałszywa walka bokserska Black M. zapowiada jego nowy singiel

Fałszywa walka bokserska Black M. zapowiada jego nowy singiel

Raper umówił się z dziennikarzami, żeby zająć się angielskim boksem. To był w rzeczywistości żart - zapowiedź jego singla „Pull Up” i nadchodzącego albumu. Byliśmy tam.

Przez Marie Poussel
Raper zaprezentował swój nowy singiel w piątek. LP/Marie Poussel

Black M zachował w tajemnicy adres swojej walki bokserskiej. Od kilku tygodni raper ogłaszał na swoich portalach społecznościowych, a szczególnie na swoim koncie na Instagramie, które obserwuje 2,8 miliona osób, że rozpoczyna nową karierę w angielskim boksie. A jeśli już mowa o sportach walki, to w piątkowy wieczór miał się zmierzyć z młodym zawodnikiem MMA, Bembą, młodszym od niego o 20 lat. Miał się to odbyć w hali na północy Paryża. Spotkanie powierzono więc grupie dziennikarzy. Wydarzenie będzie także transmitowane na żywo na kanale YouTube.

Chwilę po 21:30 kilkaset osób czeka na rozpoczęcie walki. Tyle że ring, mający zaledwie trzy metry kwadratowe, wydaje się za mały, by można było na nim spotkać kogoś naprawdę wyjątkowego. Dziwny wymiar zaczynał budzić wątpliwości co do zapowiadanego przebiegu wieczoru. Po tym, jak ochrona na kilka minut odsunęła pierwsze rzędy w piwnicy pełnej użytkowników Instagrama, gotowych uwiecznić debiut Black M na ringu, zgasły światła. A artysta przybywa biegiem, ubrany w ogromną bluzę z kapturem XXL i otoczony przez około trzydziestu muzyków hiphopowych skandujących „pull up, pull up”. W muzyce.

Utwór jest zupełnie nowy, klasyczny rap, napędzany energią i stylem Black M. Gdy piosenka dobiegła końca, 40-letni artysta wziął do ręki kartkę papieru i zaczął czytać przemówienie. Ludzie zaczynają to rozumieć. A co jeśli ten mecz tak naprawdę nie jest meczem? W końcu ten niezwykle hojny bufet bardziej przypominał imprezę z okazji wydania albumu niż spotkanie poświęcone sztuce. Zupełnie nowa sala, udekorowana neonowymi światłami, które świetnie nadają się na Instagram, ma też klimat klubu, co jest zaletą. Atmosfera jest taka.

„Tak, wiem. Widzę to w waszych oczach, wszyscy zastanawiacie się, co się dzieje” – powiedział uroczystym tonem. Dziś wieczorem mieliśmy zobaczyć, jak Black M doprowadza chaos do końca. Ale Black M wygłasza tam mowę, a ty nie możesz żądać zwrotu pieniędzy, bo nic nie zapłaciłeś. (…) Od kilku lat wiele osób pyta mnie, gdzie jestem muzycznie, czy się zatrzymałem, czy robię sobie przerwę. Nigdy nie przestałem, ale powiem wam prawdę, muzyka jest trudna, trudno jest być na szczycie, a zwłaszcza utrzymać się na nim. Po tygodniach emocji ogłaszam, że powracam, tym razem w nawiązaniu do sportów walki, do szlachetnej sztuki. Mam zaszczyt zaprezentować Wam pierwszy singiel Pull Up z nowego albumu Roue libre, który już wkrótce ukaże się na rynku. Nie będzie żadnej walki. „Niech impreza się zacznie” – zakończył, wciąż skandując „Pull Up” razem ze swoimi tancerzami.

Od czasu udziału w ubiegłym roku w programie „Dancing with the Stars” emitowanym na kanale TF1 raper z Sexion d'Assaut nie udzielił żadnych informacji, dzieląc się jedynie kilkoma historiami na swoich portalach społecznościowych. „Big Black M”, jeden z jego licznych pseudonimów, faktycznie występował w studiu, a teraz pracuje bez wytwórni płytowej, po latach spędzonych na kontrakcie z Sony Music, a następnie z wytwórnią TF1.

„Mam mnóstwo dźwięków, mnóstwo modeli, nie przestaję” – powiedział nam po tym zaskoczeniu. Długo szukałem swojej muzycznej ścieżki i teraz zajmuję się nią w 100% sam. Teraz, gdy jestem całkowicie niezależny, sam decyduję o tym, co chcę robić w muzyce. Podejmuję decyzje w porozumieniu z moim małym zespołem, moją menadżerką Mariamą i moją żoną Léą. Teraz jestem swoim własnym dyrektorem artystycznym. To mój wybór, bo mam o wiele większą swobodę. Biorę wszystko w swoje ręce. A pomysł na tę sfingowaną walkę przyszedł mi do głowy dopiero tydzień temu . Od lat wydaję piosenki, ale ludzie niekoniecznie zwracają na nie uwagę. To sposób na rzucenie światła na to, co robi Black. Więc wszyscy chcieli, żeby mi skopali tyłek, ale tak naprawdę, to co robię, to tworzę muzykę. »

I na zakończenie: „W ostatnich latach często mnie pytano, czy przestałem grać muzykę, chociaż nigdy tego nie zrobiłem. Podczas gdy w karierze są wzloty i upadki. A tam album pojawia się pod koniec roku lub na początku przyszłego. W międzyczasie mam też trasę festiwalową tego lata, zostałem mianowany ambasadorem kultury w Gwinei i mam tam nawet projekt festiwalowy. Krótko mówiąc, pracy nie brakuje. »

Le Parisien

Le Parisien

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow