Jean-Marc Rochette, góra jako katedra

Jean-Marc Rochette, autor komiksów, w wiosce Les Etages, w Saint-Christophe-en-Oisans, 17 marca 2024 r. Sophie Rodriguez / Rozbieżność
Komiksy, powieści, obrazy, rzeźby... Jean-Marc Rochette jest płodnym artystą. Ale definiuje siebie przede wszystkim jako „człowieka gór”, bliskiego jak tylko możliwej górze, która omal nie odebrała mu życia w wieku nastoletnim i która pół wieku później wciąż jest jego muzą.
La Croix daje Ci możliwość podarowania tego przedmiotu Twoim bliskim za darmo.
Zaprenumeruj La Croix i podaruj ten artykuł swoim bliskim za darmo.
SubskrybujęPod tym niewzruszonym, błękitnym niebem góra wydaje się niemal nieszkodliwa. Wkrótce jednak uporczywy warkot helikoptera nad ośnieżonymi szczytami Écrins – dowiadujemy się, że sześćdziesięcioletni mężczyzna spadł i zginął – przypomina nam, że niebezpieczeństwo zawsze jest blisko. Jean-Marc Rochette doskonale o tym wie, ponieważ od najmłodszych lat wyobrażał sobie siebie jako przewodnika, zanim spadający ze zbocza kamień pozostawił trwałe obrażenia na jego twarzy i uniemożliwił mu wspinaczkę.
Ten artykuł jest zarezerwowany dla subskrybentów
La Croıx