Madonna, wieczna matka chrzestna kobiecego popu


Pop nigdy nie był tak kobiecy: rok 2024 był rokiem „kobiecej supremacji” w tym gatunku, na czele z Charli XCX i Sabriną Carpenter, między innymi. A rok 2025 przyniósł już kilka rewelacji, takich jak Addison Rae.
Za chwytliwymi, a zarazem kameralnymi utworami kryje się wspólna inspiracja: królowa popu i odwieczna matka chrzestna wschodzących talentów, Madonna.
„Jeśli w tym roku w muzyce pop można wyróżnić jeden dominujący ton, to jest to melancholijna elektronika Madonny z lat 2000.” – pisze Adam White, redaktor działu kultury brytyjskiego portalu The Independent .
Po czterdziestu latach kariery i 14 albumach Madonna zamierza pokazać, że nie jest tylko reliktem przeszłości.
Powraca 25 lipca z Veronica Electronica, nowym projektem składającym się z remiksów utworów z jej siódmego albumu Ray of Light.

Album ukazał się w 1998 roku, sprzedał się w nakładzie 16 milionów egzemplarzy na całym świecie, a artysta otrzymał za niego cztery nagrody Grammy.
Jeśli nie jest to jego najchętniej słuchany album, to z pewnością jest to „najbardziej przez niego akceptowany” – uważa The Guardian : „Łącząc trip-hop, elektronikę i britpop, udowodniła przede wszystkim sceptycznie nastawionej publiczności, że jest jedną z największych gwiazd popu”.
Płyta Veronica Electronica, której premiera odbyła się w 1998 r., ale ostatecznie nie została opublikowana, zawiera siedem zremasterowanych singli, remiksy DJ-ów z lat 90. oraz nowe demo.
Zapowiedziana kilka miesięcy temu, ta płyta była bardzo oczekiwana, zapewnia „The Times” . Brytyjski dziennik przypomina, że artysta nigdy nie pozostawił po sobie pustki.

Niedawno Madonna wydała album „Madame X” (2019) – który generalnie rozczarował jej fanów – oraz obszerny album kompilacyjny.
Wyruszyła w dwie trasy koncertowe po świecie i obecnie kręci serial Netflixa o swoim życiu.
Jednak brytyjscy krytycy muzyczni, którzy byli podekscytowani tą premierą, są podzieleni.
Will Hodgkinson, ekspert od muzyki pop w The Times, jest pełen entuzjazmu i uważa, że „królowa popu jest u szczytu swoich możliwości emocjonalnych i ma do zaoferowania kilka prawdziwych perełek”.
Z kolei Neil McCormick na łamach Daily Telegraph formułuje miażdżącą krytykę tej pracochłonnej „muzycznej przeróbki” : „Oto ona znowu, prawie trzydzieści lat później, fetyszyzuje swoją własną przeszłość” .
William Orbit, brytyjski producent stojący za Ray of Light , również wyraził swoje rozczarowanie, mówiąc, że spodziewał się „czegoś więcej niż klasycznych coverów i remiksów”.
Jednak dla The Independent jakość tego nowego projektu ma ostatecznie niewielkie znaczenie.
„Niezależnie od tego, czy innowacyjna, czy nie, Veronica Electronica jest tu, by przypomnieć nam, kto jako pierwszy zapuścił się na ten [popowy] teren. A przynajmniej, kto poznał„największy sukces”.
Adam White, szef działu kultury brytyjskiego portalu The Independent

Dwa z najbardziej uznanych albumów pop tego roku, Eusexua FKA Twigs i Addison Rae, mają w sobie klimat Ray of Light, kontynuuje Adam White, „łącząc chwytliwe popowe brzmienia z mroczniejszym, bardziej introspektywnym klimatem”.

W 1998 roku Madonna utorowała drogę temu ambiwalentnemu stylowi: podjęła się śpiewania o żalu, depresji i trudnościach wczesnego macierzyństwa – i robiła to jednocześnie tańcząc.
Jak twierdzi krytyk z „The Independent” , wszystkie gwiazdy, od uwielbianej przez krytyków piosenkarki pop Caroline Polachek po Jade z Little Mix, która właśnie zaczyna odnoszącą sukcesy karierę solową, mają Madonnę jako swoją „matrycę brzmienia”.
Jak żartuje The Independent , ikona popkultury ma własną odpowiedź na te „inspiracje” graniczące z plagiatem.
„Wciąż jest ta nuta pasywno-agresywnej ambiwalencji w dość zabawnym sposobie Madonny, kiedy mówi: »Wiem, lubię i popieram fakt, że tak bezczelnie mnie okradają«. Czysta Madonna.” —
Courrier International