Muzeum Festiwalu Filmowego w Cannes zostanie zbudowane do 2030 roku. Oto 3 brane pod uwagę lokalizacje

Czasami wystarczy jedna linijka tekstu, by nakręcić cały film. Słusznie czy nie. Ale także „pominięcie”, by wzbudzić dreszczyk emocji i podejrzliwość. Tak więc, gdy w październiku 2024 roku w Instytucie Lumière w Lyonie Rachida Dati publicznie opowiedziała się za utworzeniem Muzeum Kina , ale nie wspomniała o Cannes, na bulwarze Croisette wybuchło poruszenie. Tym bardziej, że minister kultury nie raczył porozmawiać na ten temat z burmistrzem, Davidem Lisnardem, podczas ostatniego Festiwalu Filmowego w Cannes . Nie pojawił się nawet na konferencji prasowej potwierdzającej utworzenie muzealnej części festiwalu filmowego, w obecności delegata generalnego, Thierry'ego Frémaux.
Wielki strach radnych Cannes: wielka świątynia siódmej sztuki, do której aspirują, zostanie w końcu zrealizowana w stolicy. Zarówno ze względu na strategię wyborczą Rachidy Dati w kontekście wyborów samorządowych w Paryżu w 2026 roku, jak i egocentryzm „elity”. „Ta perspektywa jest dla nas tym bardziej nie do zniesienia, że przez 3 lata ciężko pracowaliśmy z zespołami Cinémathèque nad projektem, który jest w przygotowaniu od 2023 roku” – zauważa Jean-Michel Arnaud, radny ds. kultury, z ręką na obszernym teczce.
„Paryż już cierpi na muzealną otyłość”Dokładniej, to „globalne” muzeum miałoby się mieścić na działce o powierzchni około 14 000 m², z czego 5000 m² przeznaczono by na wystawy . Nawa z dekoracjami, projekcjami i kładką, umożliwiającą podziwianie spektaklu z góry, miałaby odtworzyć całą historię siódmej sztuki w dwóch galeriach. Od kinematografu braci Lumière z 1895 roku po Nowy Hollywood, w tym wgląd w kino nieme, science fiction, system gwiazd, film noir, Jeana Renoira, western, animację, Hitchcocka, włoski neorealizm, Chaplina i Spielberga! To właśnie ta podróż przez czas i gatunki (ponad 2500 m²) została zaprojektowana we współpracy z Cinémathèque Française.
Kolejna przestrzeń byłaby w całości poświęcona historii Festiwalu Filmowego w Cannes, z oryginalną scenografią o powierzchni 1000 m². Całość uzupełniałaby strefa dla dzieci, przeznaczona do nauki zawodu filmowca (500 m²), oraz laboratorium studyjne poświęcone rozwojowi nowych technologii. Na wydarzenia przewidziano 1000 m² przeznaczonych na wystawy czasowe z Kinoteki, a także dużą salę widowiskową i salę projekcyjną . „Logicznie rzecz biorąc, ma to swoje miejsce w Cannes, gdzie podtrzymujemy kino przez cały rok, podczas gdy Paryż cierpi już na muzealną otyłość. Przeciwieństwo byłoby tym bardziej absurdalne, że w 2020 roku podpisaliśmy już trójstronną umowę między miastem, Kinematografią i festiwalem” – wspomina Jean-Michel Arnaud.
Frédéric Bonnaud: „Czekamy na ziemię i budżet!”Teren pozostaje do ustalenia, a budżet, szacowany na 200 milionów euro, nie został jeszcze ustalony. I to właśnie tutaj, zdaniem Frédérica Bonnauda, dyrektora generalnego Cinémathèque, tkwi problem. „Wraz z moimi zespołami w Cinémathèque napisałem projekt Muzeum Kina. Ratusz ze swojej strony ogłasza decyzję. Ale wciąż czekam na wskazanie lokalizacji i sposobu finansowania!”. Były reżyser „Les Inrocks” również ubolewa nad milczeniem Ministerstwa Kultury , podczas gdy „czekamy na takie muzeum od 28 lat [od pożaru Muzeum Langlois w 1997 roku] , na które Bercy nie ma miejsca”. „ Celem” Cannes? Pomysł był kuszący i kilka lat temu nawet wziąłem udział w konferencji, aby go ogłosić. Ale od tego czasu nic się nie zmaterializowało, więc piłka jest po ich stronie. Nadal zadziwiające jest, że we Francji, gdzie mówimy o edukacji i przekazie, nie ma muzeum poświęconego siódmej sztuce.
Rozważane są 3 lokalizacjeNa te pytania Miasto odpowiada, że „ rozważane” są trzy lokalizacje: w Picaud, na terenie dawnego Palais des Sports; w La Bocca , bliżej kina i kampusu Méliès. Oraz trzecia, przy dworcu kolejowym , ale ta ostatnia opcja jest bardziej ograniczona. Cokolwiek się stanie, Jean-Michel Arnaud zapewnia: „Muzeum Festiwalu Filmowego w Cannes powstanie tutaj!” . Z naborem projektów do maja 2026 roku, kamieniem węgielnym pod 80. FIF w 2027 roku i otwarciem w 2029 lub 2030 roku. Finansowanie w wysokości 80 milionów euro przypadnie w połowie miastu, a w połowie partnerom prywatnym, za pośrednictwem fundacji i dotacji. Pozostaje pytanie, czy będzie to efektowna wizytówka ogromnego okrętu flagowego, czy też zajmie całą przestrzeń muzeum, którego ambicje zostały zrewidowane w dół. Jak przejście z dużego ekranu na mały ekran…
Nice Matin