Neil Young na koncercie w Adidas Arena: rocker zelektryzował Paryż swoimi legendarnymi klasykami

Prawie 80-letni bard wywrócił do góry nogami wielką salę Porte de la Chapelle w Paryżu. Donośny pokaz fajerwerków przed publicznością, który rozświetliłby niebo regionu Île-de-France. Ekstatyczny i olśniewający.
Przez Yves JaegléW kolejce mnóstwo siwych, siwych włosów, a czasem wcale. Pary, które są razem od wieków, w skupiskach. Dziś wieczorem mają tyle samo lat co my: 15, 30, 60, wszyscy w tym samym czasie, jak kalejdoskop i ścieżka dźwiękowa życia. Jeszcze nie mają 80 lat, jak Neil Young, który skończy 80 lat w listopadzie. I który miał dwadzieścia kilka lat, kiedy napisał wiele swoich klasyków, na przykład te z „Harvest”.
W tę niedzielę, 13 lipca, o 19:30 w Adidas Arena (18. dzielnica Paryża), usłyszymy nutę harmonijki. „Love Earth” to nazwa trasy koncertowej w 2025 roku. W czapce, koszuli drwala, z potężnym brzmieniem gitary akustycznej i harmonijką na szyi, pojawi się jak stary przyjaciel.
Le Parisien