Cenzura, „10 września”: Jean-Luc Mélenchon ponownie rozpoczyna solowe manewry przed resztą lewicy

Każdy we własnym tempie. Podczas gdy Jean-Luc Mélenchon i rebelianci już rozpoczęli walkę o powrót do szkoły, wzywając do pełnej mobilizacji w tę niedzielę, aby „obalić” rząd François Bayrou, pozostałe partie lewicowe wciąż czekają na zdefiniowanie swoich haseł.
Podobnie jak lider LFI, wszyscy sugerują, że mogliby udzielić premierowi nagany za budżet tej jesieni. Jednak w przeciwieństwie do rebeliantów, na razie powstrzymują się od jednoznacznego poparcia dla ruchu „zablokuj wszystko 10 września”.
Grupa ta powstała w wyniku apeli o blokowanie jej w mediach społecznościowych, płynących z różnych stron, w szczególności w odpowiedzi na żądania władz wykonawczych dotyczące cięć budżetowych.
Zieloni, którzy organizują swój powrót do Strasburga w najbliższy czwartek, określą swoje stanowisko w najbliższych dniach. „Osobiście wolałabym być jego częścią, ponieważ organizowana jest konwergencja walk, ale nie mogę jeszcze podać stanowiska partii” – powiedziała posłanka Sandra Regol, dodając:
„W tym ruchu istnieje pragnienie, aby nie dać się przejąć partiom politycznym, dlatego nie chcemy go wyprzedzać i potrzebujemy więcej czasu na reakcję. Nie jest to stanowisko La France Insoumise, która bezpośrednio popiera żądania pojawiające się wśród społeczeństwa”.
Podobnie jak ich koledzy z Partii Zielonych, socjaliści uważają, że jest jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek przewidywania. „Obserwujemy, przyglądamy się temu, co się dzieje, czasami z życzliwością, jeśli chodzi o postulaty związane ze sprawiedliwością społeczną, ale nie jesteśmy tu po to, by stać na czele ruchu społecznego” – relacjonuje poseł Arthur Delaporte.
W tym kontekście Partia Socjalistyczna oczekuje haseł związkowych. Podczas gdy kilka związków zawodowych w departamentach i federacji CGT planuje już mobilizację na 10 września, różne konfederacje spotykają się 1 września, aby omówić działania, które należy podjąć, po potępieniu cięć kosztów postulowanych przez François Bayrou.
„Dajemy związkom zawodowym swobodę organizowania się” – powiedziała nam Barbara Gomes, rzeczniczka Francuskiej Partii Komunistycznej, dodając jednocześnie, że „mobilizacja 10 września jest bardzo ważna”. Musimy więc uzbroić się w cierpliwość, zanim dowiemy się, co wszyscy postanowią.
BFM TV