Nowa Kaledonia: jedność FLNKS na linii grzbietu po porozumieniu z Bougival

Biuro polityczne Kanaków i Socjalistycznego Frontu Wyzwolenia Narodowego (FLNKS), które zebrało się we wtorek 22 lipca i trwało prawie cztery godziny, nie wyraziło formalnego sprzeciwu wobec delegacji. Mimo to spotkanie było wyjątkowo napięte. Członkowie delegacji niepodległościowej, która pod przewodnictwem Emmanuela Tjibaou podpisała 12 lipca w Bougival (Yvelines) projekt porozumienia w sprawie „Państwa Nowej Kaledonii”, musieli odpowiedzieć na liczne pytania ze strony przedstawicieli różnych oddziałów FLNKS.
Dwa pytania pojawiły się z większą presją: dlaczego delegaci zdecydowali się podpisać tę umowę i czy prezes FLNKS, Christian Tein, dał im zielone światło – to drugie pytanie jest pytaniem retorycznym, ponieważ kilku członków biura politycznego miało w ostatnich dniach okazję rozmawiać z prezydentem, a on, według nich, wyraźnie odmówił.
„W obecnym stanie rzeczy ten projekt umowy budzi bardzo powściągliwą opinię członków BP [biura politycznego] . Chociaż przewiduje on utworzenie państwa Nowej Kaledonii, z obywatelstwem podporządkowanym jednak obywatelstwu francuskiemu, oraz możliwość uznania regionalnego i międzynarodowego, oczywiste jest, że droga do pełnej suwerenności kraju nie ma jasnych perspektyw. Nadal utrudniają to przeszkody (...) związane z wszechobecnością państwa na każdym z etapów, które należy pokonać” – stwierdza Front w komunikacie prasowym.
Pozostało Ci 74,26% artykułu do przeczytania. Reszta jest zarezerwowana dla subskrybentów.
Le Monde