Żegnajcie święta, witaj kryzysie!

W tym tygodniu w naszym newsletterze zajmiemy się najlepszymi i najgorszymi rzeczami, jakie zagraniczna prasa pisze o Francji: powrotem chaosu.
Drodzy czytelnicy,
Gotowi na nowy rok francuskich wiadomości z innej perspektywy? Francuska gastronomia widziana przez drwiące oko Brytyjczyka? Surowe komentarze ironicznego Włocha? Stan długu analizowany przez sumiennego Niemca?
Na początku roku szkolnego, nawet ci najbardziej oderwani od rzeczywistości zauważyli, że ryzyko rozczarowania jest niewielkie. Oto jesteśmy w pierwszy weekend września, w przededniu ogłoszonego upadku rządu , dzień przed mobilizacją ruchu Blokowania Wszystkiego, który już nabrał za granicą piętna „bardzo francuskiego” , i pośród spekulacji na temat tego, co będzie dalej: nowy premier, nowe rozwiązanie rządu, a nawet nowe wybory prezydenckie, wszystko to w niejasno niepokojącej mgle na rynkach finansowych, machając piątkami, szóstkami, plusami, minusami i oczywiście niewysłowioną rozmaitością… Mamy nadzieję, że Wasze wakacje były tak słoneczne, spokojne i satysfakcjonujące, jak to tylko możliwe. Od teraz wszystko będzie się rozkręcać.
Niewiele zagranicznych gazet, o ile w ogóle, widzi François Bayrou w Matignon po tym poniedziałku. Propozycja usunięcia dwóch świąt państwowych z kalendarza nie może się powieść, szacował w tym tygodniu „ Süddeutsche Zeitung” . We Francji, gdzie jakość życia jest dobra
Courrier International