Zespół Erica Duhaime'a i Poilievre'a

Niewygrana Érica Duhaime'a w wyborach uzupełniających w Arthabasce to poważny cios dla niego i jego żołnierzy. Pomimo miesięcy intensywnej pracy w okręgu, lider Partii Konserwatywnej Quebecu został wyprzedzony przez kandydata PQ, Alexa Boissonneaulta.
Z 35% głosów na pana Duhaime'a, o 10 punktów procentowych więcej dla jego partii niż w wyborach w 2022 roku, hańba ta jest jednak względna. Prawdziwe zagrożenie dla niego leży gdzie indziej. Tym zagrożeniem jest syndrom Poilievre'a.
W skromniejszej skali, w Arthabasce, Éric Duhaime, podobnie jak federalny lider konserwatystów, nie zdołał poszerzyć swojego poparcia na tyle, by wyjść poza grono swoich najwierniejszych zwolenników i wygrać.
Gdy tylko stanął naprzeciw Marka Carneya, przeciwnika postrzeganego jako bardziej jednoczący w czasach kryzysu, przypomnijmy sobie, że pan Poilievre, nie tracąc przy tym honoru, powrócił do swojego tradycyjnego elektoratu.
Populistyczne i polaryzującePowód? Pierre Poilievre, polityk populistyczny i skrajnie polaryzujący, w przeciwieństwie do Marka Carneya zapłacił cenę za swoją prawdziwą naturę polityczną.
Do tego stopnia, że nawet wyborcy opowiadający się za suwerennością państwa w Quebecu woleli głosować na liberałów, aby skonfrontować się z Trumpem, ale także aby „zablokować” Poilievre’a.
W Arthabasce porażkę Érica Duhaime'a można częściowo wytłumaczyć jego naturą polityka populistycznego i polaryzującego, podczas gdy wyborcy oczekują czegoś innego.
Ilu więc wyborców CAQ, liberałów lub Solidarności w Arthabasce zagłosowało na PQ z gniewu na CAQ, ale także po to, by „zablokować” Duhaime’a?
Ta reforma nigdy nie nastąpiCzy syndrom Poilievre'a prawdopodobnie ponownie dotknie Érica Duhaime'a i jego partię w wyborach w 2026 roku? Pytanie brzmi:
Jeśli chodzi o poważne „zakłócenia demokracji”, na które narzeka w systemie głosowania, który ogranicza zarówno jego partię, jak i inne, ma jednak rację.
Jeśli jednak te zniekształcenia istnieją, to dlatego, że wielu przywódców – od Justina Trudeau po François Legault, łącznie z Jeanem Charestem i René Lévesque’em – obiecało zreformować system wyborczy, lecz po dojściu do władzy dopadła ich amnezja...
LE Journal de Montreal