Dlaczego król Karol nie ma władzy, by odebrać tytuły królewskie księciu Harry’emu i Meghan Markle

Książę Harry i Meghan Markle może i zrezygnowali z życia królewskiego pięć lat temu, ale nadal mogli zachować swoje królewskie tytuły. Chociaż nie mogą już używać tytułów Jej Królewskiej Wysokości i Jego Królewskiej Wysokości - decyzja podjęta w 2020 r. - nadal mogą nazywać siebie Księciem i Księżną Sussex.

Tytuł Sussex został nadany parze jako osobisty prezent przez królową Elżbietę II w dniu ich ślubu. Podczas gdy rodzina królewska nie wykazała ambicji odebrania Harry'emu i Meghan tytułu Sussex, fani rodziny królewskiej często domagali się tego przy wielu okazjach, w których para wypowiadała się negatywnie o rodzinie królewskiej. Jednak król Karol - pomimo bycia monarchą - nie jest w stanie odebrać tytułu Sussex rodzinie królewskiej z jednego powodu.

Stało się tak, ponieważ tytuł książęcy był osobistym darem od zmarłej królowej i jego nadanie wymagało podjęcia działań ustawodawczych w formie aktu parlamentu.

Królewski ekspert stwierdził, że skoro Harry, mający wówczas 40 lat, urodził się jako książę, to nadal będzie miał prawo do używania tytułu księcia, nawet jeśli tytuł Sussex zostanie mu odebrany.

W rozmowie z The Royal Beat , Ingrid Seward, redaktor naczelna Majesty Magazine , powiedziała: „Nie sądzę, żeby cokolwiek stało się z tytułami, ponieważ jeśli je stracą, Harry nadal będzie księciem krwi, a Meghan zamiast być księżną Sussex, [byłaby] księżniczką Henrykiem. To naprawdę [zmyliłoby Amerykanów].

„Myślę, że najlepiej będzie po prostu to zostawić, bo wygląda to nieuprzejmie i niepotrzebnie”.

Ekspert kontynuował: „(Śp.) królowa nadała im tytuły, pozwolili im je zachować – i tak będą nazywać się „H i M”.

„Myślę, że najlepiej będzie ich zostawić, zignorować i pozwolić im działać dalej – a to właśnie robią Pałac i Rodzina Królewska”.

Mimo że nie jest już czynną członkinią rodziny królewskiej, Meghan wypowiedziała się na temat nazwiska Sussex w serialu Netflix „With Love, Meghan”, w którym przyznała, jak ważne jest ono dla niej osobiście.

Kiedy jej przyjaciółka i amerykańska aktorka Mindy Kaling nazwała ją Meghan Markle , 40-letnia księżna odpowiedziała: „To też takie zabawne, że ciągle mówisz Meghan Markle . Wiesz, że teraz jestem Sussex.

„Masz dzieci i mówisz: 'nie, dzielę się nazwiskiem z moimi dziećmi'... Nie wiedziałam, jak znaczące to będzie dla mnie, ale po prostu tak wiele znaczy powiedzieć: 'to jest nasze nazwisko rodowe, nasze małe nazwisko rodowe'”.

Powiedziała też magazynowi People: „To nasze wspólne nazwisko jako rodziny i chyba nie zdawałam sobie sprawy, jak znaczące to będzie dla mnie, dopóki nie mieliśmy dzieci. Uwielbiam to, że Archie, Lili, H i ja mamy to razem. To dla mnie wiele znaczy”.