John Ivison: Już po jednym dniu gabinet Carney’a wydaje się nie mieć kontroli

Od lat pojawiają się obawy dotyczące „prezydencjonalizacji” urzędu premiera Kanady — obawy te nasiliły się ze względu na tendencję Marka Carneya do podpisywania rozporządzeń ustawodawczych na wzór Trumpa, przyznających obniżki podatków .
Ciesz się najnowszymi wiadomościami lokalnymi, krajowymi i międzynarodowymi.
- Ekskluzywne artykuły Conrada Blacka, Barbary Kay i innych. Ponadto specjalne wydanie newsletterów NP Platformed i First Reading oraz wydarzenia wirtualne.
- Nieograniczony dostęp online do National Post.
- National Post ePaper, elektroniczna replika wydania papierowego, którą można przeglądać na dowolnym urządzeniu, udostępniać i komentować.
- Codzienne łamigłówki, w tym krzyżówka New York Timesa.
- Wspieraj lokalne dziennikarstwo.
Ciesz się najnowszymi wiadomościami lokalnymi, krajowymi i międzynarodowymi.
- Ekskluzywne artykuły Conrada Blacka, Barbary Kay i innych. Ponadto specjalne wydanie newsletterów NP Platformed i First Reading oraz wydarzenia wirtualne.
- Nieograniczony dostęp online do National Post.
- National Post ePaper, elektroniczna replika wydania papierowego, którą można przeglądać na dowolnym urządzeniu, udostępniać i komentować.
- Codzienne łamigłówki, w tym krzyżówka New York Timesa.
- Wspieraj lokalne dziennikarstwo.
Utwórz konto lub zaloguj się, aby kontynuować czytanie.
- Uzyskaj dostęp do artykułów z całej Kanady za pomocą jednego konta.
- Podziel się swoimi przemyśleniami i dołącz do dyskusji w komentarzach.
- Ciesz się dodatkowymi artykułami w każdym miesiącu.
- Otrzymuj e-maile z aktualnościami od swoich ulubionych autorów.
Utwórz konto lub zaloguj się, aby kontynuować czytanie.
- Uzyskaj dostęp do artykułów z całej Kanady za pomocą jednego konta
- Podziel się swoimi przemyśleniami i dołącz do dyskusji w komentarzach
- Ciesz się dodatkowymi artykułami miesięcznie
- Otrzymuj aktualizacje e-mailem od swoich ulubionych autorów
Naukowcy sugerują, że gabinet stał się niczym więcej, jak tylko grupą fokusową dla premiera, który zamiast być primus inter pares (pierwszym wśród równych), jest teraz jedynie primusem .
Biorąc pod uwagę pierwszy dzień urzędowania nowego gabinetu, może to nie być zła wiadomość.
W tym newsletterze poruszane są gorące tematy z odwagą, werwą i dowcipem. (Wydanie dostępne wyłącznie dla subskrybentów w piątki)
Zapisując się wyrażasz zgodę na otrzymywanie powyższego newslettera od Postmedia Network Inc.
Napotkaliśmy problem podczas rejestracji. Spróbuj ponownie
Politycy, którzy nie wiedzą, o czym mówią, powinni kierować się starym przysłowiem: „Zamknięte usta nie zdobędą nóg”.
Mimo to w środę ministrowie rzucili się do mikrofonów przed salą obrad gabinetu niczym młode żółwie pędzące do oceanu, by spotkać się z czekającymi na nich rekinami rafowymi.
Nowego ministra ds. mieszkalnictwa, Gregora Robertsona, zapytano, czy ceny domów muszą spaść . „Nie, musimy dostarczyć więcej podaży, aby upewnić się, że rynek jest stabilny” — powiedział — ruch, który nawet minister gabinetu powinien być w stanie dostrzec, obniżając ceny.
Pokolenie Millenialsów odebrało to jako przyznanie, że zdaniem nowego ministra mieszkania nigdy nie będą dla ich pokolenia przystępne cenowo.
Ukryta umowa ma na celu ochronę majątku obecnych właścicieli domów, przy jednoczesnym sugerowaniu niższych cen dla nowych nabywców.
Politycznym nakazem jest taniec na główce szpilki, tak jak zrobił to Carney w czwartek, gdy zapytano go, czy w ten sposób daje do zrozumienia, że jego zdaniem ceny nie powinny spaść.
„Byłoby bardzo trudno wyciągnąć taki wniosek na podstawie wszystkiego, co powiedziałem i tego, jakie są nasze priorytety” – powiedział, nie wypowiadając się w żadnej kwestii.
Robertson nie był jedynym, który wkroczył do akcji.
Steven Guilbeault, minister ds. tożsamości kanadyjskiej, najwyraźniej odczuwa lęk przed rozstaniem ze swoim poprzednim stanowiskiem ministra środowiska i zamiast trzymać się swojej profesji, odpowiadał na pytania dotyczące polityki dotyczącej rurociągów .
Powiedział, że zanim Kanada zacznie rozmawiać o budowie nowych rurociągów, powinna maksymalnie wykorzystać istniejącą infrastrukturę, taką jak rurociąg Trans Mountain, który według niego działa z wydajnością wynoszącą 40 procent.
Pomijając fakt, że firma twierdzi, że wykorzystuje 77 procent swoich możliwości, dlaczego minister kultury przedstawia opinie, które lądują na Zachodzie jak płaczący dynamit? Przecież jego zadaniem jest próba kultywowania, a nie sabotowania, kanadyjskiej tożsamości?
Komentarze te były w jaskrawym kontraście do wypowiedzi premiera podczas wywiadu dla CTV, który miał miejsce ostatnio, kiedy powiedział, że popiera budowę rurociągów, jeśli istnieje konsensus w tej sprawie. „Jestem premierem, który może pomóc stworzyć ten konsensus” – powiedział, sugerując, że jest skłonny spróbować.
Trzecia wpadka dnia należała do Anity Anand, nowej minister spraw zagranicznych, która postanowiła wkroczyć w bagno polityki bliskowschodniej — z katastrofalnym skutkiem .
National Post