Kupujący są skłonni zapłacić wyższą cenę za mieszkanie blisko stacji kolejowych

Zaktualizowano:
Badanie wykazało, że zakup nieruchomości w odległości 500 metrów od stacji kolejowej w dużym mieście może kosztować dziesiątki tysięcy funtów więcej niż zakup nieruchomości w odległości 1 km. Według analizy Nationwide Building Society, ceny nieruchomości w okolicach stacji w Glasgow, Manchesterze i Londynie były znacznie wyższe.
Badanie wykazało, że londyńscy nabywcy domów płacą najwyższą premię za bliskość stacji. Nieruchomości w odległości do 500 metrów od stacji generują 8% premię w porównaniu z identycznymi domami w odległości 1500 metrów od stacji. Odpowiada to około 42 700 funtów, w oparciu o średnie ceny w Londynie, za identyczną nieruchomość w odległości 1500 metrów od stacji. Domy położone w odległości 1000 metrów od stacji generują 3,5% premię, a te położone w odległości 750 metrów – 5,6%.
Glasgow posiada największą sieć podmiejskich linii kolejowych w Wielkiej Brytanii poza Londynem. W obszarze Wielkiego Glasgow znajduje się około 155 stacji kolejowych, a kolejnych 15 stacji metra znajduje się w centrum Glasgow. Analiza sugeruje, że nabywcy domów płacili 4,6% więcej za nieruchomość położoną w odległości 500 metrów od stacji w porównaniu z identyczną nieruchomością położoną 1500 metrów dalej.
Osoba kupująca nieruchomość w Manchesterze w odległości 500 metrów od linii kolejowej lub Metrolink płaci obecnie o 4,9% więcej niż osoba kupująca identyczny dom w odległości 1500 metrów. W przeliczeniu na gotówkę odpowiada to średniej premii w wysokości 10 900 funtów za mieszkanie w pobliżu stacji w Wielkim Manchesterze.
Chociaż osoby kupujące nieruchomości bliżej węzłów komunikacyjnych w miastach płacą znaczną premię, warto zauważyć, że ta premia zmniejszyła się od 2021 roku. Na przykład w Glasgow, według Nationwide, w 2021 roku premia wyniosła 7,2%, w porównaniu z 4,6% obecnie. Jednocześnie analiza firmy sugeruje również, że premie za domy na stacjach w Londynie są nieco niższe w porównaniu z 2021 rokiem. Londyńscy nabywcy płacili o 9,7% więcej za domy w odległości do 500 metrów od stacji w 2021 roku, w porównaniu z 8% obecnie. Jednak premie za domy na stacjach w Londynie są zasadniczo zbliżone do poziomów sprzed pandemii, gdzie nieruchomość położona 500 metrów od stacji generowała premię w wysokości 8,6%.
W Manchesterze również odnotowano spadek „premii za stację” z 6,1% do 4,9% od 2021 roku. Jonathan Hopper, agent ds. nieruchomości z Garrington Property Finders, uważa, że premia cenowa zmniejszyła się od 2021 roku, ponieważ ludzie przystosowali się do bardziej elastycznych form pracy. „Spadek premii od 2021 roku odzwierciedla rzeczywistość po pandemii COVID-19, w której wielu profesjonalistów ma możliwość pracy z domu przez część tygodnia” – mówi Hopper. „Nadal są skłonni zapłacić premię za szybszy lub łatwiejszy dojazd, ale różnica nie jest tak rażąca, biorąc pod uwagę, że mogą już nie musieć dojeżdżać do pracy przez pięć dni w tygodniu”.
Agent nieruchomości Jeremy Leaf, były prezes RICS ds. nieruchomości mieszkaniowych, również uważa, że wpływ pandemii nieco zaburzył ceny nieruchomości, jednak twierdzi, że bliskość stacji będzie nadal wiązać się z wyższą ceną. „Trudno uogólniać, ponieważ średnie zawsze kryją w sobie wzloty i upadki, maksima i minima” – dodaje Leaf. „Generalnie ruch jest związany z pracą, a ludzie chcą być bliżej stacji i węzłów komunikacyjnych i są gotowi zapłacić więcej za tę wygodę. Mogą to być również powody rodzinne i osobiste, ale zazwyczaj wynikają one z pracy. Dotyczy to szczególnie osób pracujących w nietypowych godzinach lub tych, które czują się zagrożone, im dalej od stacji czy węzła komunikacyjnego się znajdują”.
Według niezależnych badań Nationwide, czterech na pięciu londyńczyków deklaruje, że bliskość stacji była „dość ważna” lub „bardzo ważna” przy podejmowaniu decyzji o zakupie lub wynajmie obecnej nieruchomości. Z kolei w Glasgow i Manchesterze około 60% respondentów stwierdziło, że bliskość stacji była „dość ważna” lub „bardzo ważna”. Mieszkańcy Londynu zazwyczaj częściej korzystają z lokalnej stacji, a prawie 60% z nich korzysta z kolei lub metra częściej niż raz w tygodniu.
Dla porównania, w Glasgow odsetek ten wynosi 37% w przypadku kolei i metra, a w Manchesterze 35% w przypadku kolei i Metrolinku. „Nasze ostatnie badania rynku potwierdzają, że połączenia transportowe pozostają ważne dla mieszkańców dużych miast” – powiedział Andrew Harvey, starszy ekonomista w Nationwide. „Nabywcy domów w Londynie nadal są skłonni zapłacić znacznie więcej za bliskość stacji w porównaniu z mieszkańcami Glasgow i Manchesteru. Jest to zgodne z wynikami naszych badań rynku i prawdopodobnie odzwierciedla większe uzależnienie stolicy od transportu publicznego”.
This İs Money