Trump wyjaśnia kwestię własności samolotów w obronie daru Kataru

Boeing 747 podarowany Stanom Zjednoczonym przez Katar zostanie przekazany Departamentowi Obrony - poinformował we wtorek prezydent Donald Trump , odpowiadając na pytania o legalność przyjmowania prezentów od państwa zagranicznego.
Rodzina królewska Kataru zaoferowała darowiznę w postaci samolotu odrzutowego o wartości 400 milionów dolarów, który mógłby pełnić funkcję Air Force One.
Biały Dom odparł krytykę Trumpa, stwierdzając, że każdy prezent od obcego mocarstwa jest zawsze przyjmowany w pełnej zgodności z prawem.
„Boeing 747 jest przekazywany Siłom Powietrznym Stanów Zjednoczonych/Departamentowi Obrony, NIE MNIE!” Trump napisał na swojej platformie Truth Social w trakcie wizyty w Arabii Saudyjskiej. „To dar od Narodu, Kataru, którego skutecznie broniliśmy przez wiele lat. Będzie on używany przez nasz Rząd jako tymczasowy Air Force One, dopóki nie przybędą nasze nowe Boeingi, których dostawa jest bardzo opóźniona”.
Niektórzy Demokraci domagają się wszczęcia dochodzenia w sprawie tego prezentu pod kątem etyki.
W niedzielę Rep. Ritchie Torres , DN.Y., napisał do Government Accountability Office, wyśmiewając umowę jako „latający przekręt”, argumentując, że narusza ona klauzulę uposażenia Konstytucji Stanów Zjednoczonych, która „wyraźnie zabrania osobom piastującym urząd publiczny przyjmowania »jakiegokolwiek prezentu, uposażenia, urzędu lub tytułu, jakiegokolwiek rodzaju, od jakiegokolwiek króla, księcia lub państwa obcego«”.

„Piszę, aby wyrazić zaniepokojenie doniesieniami, że prezydent Donald Trump jest gotowy przyjąć luksusowy samolot — Boeinga 747-8 — od rządu Kataru. Samolot, tak bogaty, że został opisany jako „pałac w niebie”, ma zostać udostępniony prezydentowi Trumpowi do oficjalnego użytku jako Air Force One, a następnie do użytku prywatnego, gdy opuści urząd” — napisał Torres.
Trump zastanawiał się , dlaczego podatnicy mieliby płacić za samolot, skoro Stany Zjednoczone mogą go otrzymać bezpłatnie.
„Te wielkie oszczędności zostaną wydane, zamiast tego, na UCZYNIENIE AMERYKI PONOWNIE WIELKĄ!” napisał Trump. „Tylko GŁUPIEC nie przyjąłby tego prezentu w imieniu naszego kraju. Dziękujemy za uwagę poświęconą tej sprawie!”
Jak donosiła w weekend stacja ABC News, Trump miał zwiedzać samolot w lutym, gdy stał on na płycie lotniska West Palm Beach na Florydzie.

Jak donoszą źródła, sprawa darowizny została powiązana z dochodzeniem prawnym, prowadzonym przez biuro doradcy prawnego Białego Domu oraz Departament Sprawiedliwości, które badają legalność przyjęcia przez prezydenta tak kosztownego prezentu od obcego państwa.
Obecna flota Air Force One obejmuje dwa samoloty, a Trump przyznał Boeingowi kontrakt o wartości 3,9 mld dolarów w 2018 r., podczas swojej pierwszej kadencji, na produkcję dwóch nowych samolotów odrzutowych. Jednak budowa samolotów nie powinna zostać ukończona przed 2029 r.
Do przygotowania niniejszego reportażu przyczynił się Anders Hagstrom z Fox News Digital.
Fox News