CNMC kończy liberalizację sieci światłowodowej Telefónica

Krajowa Komisja ds. Rynków i Konkurencji (CNMC), regulator sektora telekomunikacyjnego, zakończyła pełną liberalizację rynku stacjonarnego dostępu szerokopasmowego dla gospodarstw domowych, przede wszystkim światłowodowego. Na posiedzeniu, które odbyło się w ubiegły wtorek, 29 października, CNMC zatwierdziła analizę rynków dostępu lokalnego i centralnego i stwierdziła, że nie są one już rynkami referencyjnymi, których charakterystyka wymaga „ nałożenia określonych obowiązków, a zatem nie podlegają regulacji ex ante”, jak podają źródła zaznajomione z procesem, potwierdzone przez EXPANSIÓN. W związku z tym obowiązki wiążące Telefónica de España zostają zniesione. Uchwała wejdzie w życie sześć miesięcy po jej opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Hiszpanii (BOE).
Oznacza to, mówiąc w skrócie, że od lutego 2026 roku Telefónica nie będzie już podlegać regulacjom na rynku szerokopasmowym. Nadal obowiązywać będą obecne przepisy, które zobowiązują Telefónicę do dalszego dzierżawienia infrastruktury fizycznej, tj. podziemnych kanałów, studzienek, słupów itp., znane jako MARCo. Kanały te stanowią podstawę dla zdecydowanej większości operatorów alternatywnych, którzy wdrożyli światłowody w Hiszpanii, takich jak Masorange, Digi, Onivia, Vodafone i Avatel, i doprowadziły do powstania rozległej sieci redundantnych światłowodów w naszym kraju, z 80 milionami punktów dostępowych dla około 30 milionów lokali (mieszkań, biur i obiektów handlowych).
Dwoma głównymi czynnikami, które przekonały CNMC do poparcia całkowitej deregulacji i uwolnienia Telefónica od ograniczeń regulacyjnych w tym obszarze, są : intensywne wdrażanie sieci światłowodowych , które miało miejsce w ostatnich latach, od czasu ostatniego przeglądu w 2021 r. - obejmującego pojawienie się kilkunastu nowych niezależnych podmiotów hurtowych - a także utworzenie Masorange .
Operator ten, powstały w wyniku fuzji MásMóvil i Orange Spain , jest liderem rynku pod względem liczby klientów, znacznie przewyższając Telefónicę Spain. Trudno więc twierdzić, że Movistar pozostaje dominującym operatorem na rynku.
Wpływ Masorange
Masorange wystartował na początku kwietnia z ponad 30 milionami klientów usług mobilnych i 7,3 milionami klientów stacjonarnego internetu szerokopasmowego, z udziałem w rynku przekraczającym 40%, zarówno w usługach stacjonarnych, jak i mobilnych. W tym samym dniu Telefónica miała 5,94 miliona klientów stacjonarnego internetu szerokopasmowego, o 1,36 miliona mniej niż jej konkurent, oraz 20,15 miliona linii komórkowych, o 10 milionów mniej niż Masorange.
Całkowita deregulacja rynku stacjonarnego szerokopasmowego dostępu do Internetu ma różne implikacje, ale najbardziej znacząca zmiana byłaby prawdopodobnie dla firmy Telefónica, ponieważ pozwoliłaby jej osiągnąć znacznie większą elastyczność komercyjną.
Obecnie, za każdym razem, gdy operator dominujący chce zatwierdzić nową taryfę w Hiszpanii, musi ona zostać poddana przeglądowi przez CNMC (Krajową Komisję ds. Promocji Ochrony Konsumentów) i potrzebuje około miesiąca na zatwierdzenie. Podobnie, gdy operator hiszpański zamierza uruchomić tymczasową promocję, termin na uzyskanie zgody regulacyjnej wynosi około piętnastu dni.
Okoliczność ta oznacza, że elastyczność Telefónica na rynku jest koniecznie mniejsza niż jej rywali , gdyż nie jest ona w stanie reagować na zmiany rynkowe wprowadzane przez innych operatorów tak szybko, jak jej konkurenci.
„Powtarzalność”
Ale nie chodzi tylko o czas reakcji; chodzi również o warunki, na jakich firma może oferować swoje usługi. Każda oferta Movistar musi przejść tzw. test „replikowalności” , co oznacza, że musi zostać przeanalizowana przez CNMC pod kątem braku „ograniczenia marży”. Innymi słowy, oferty Telefónica muszą być wycenione tak, aby konkurencja mogła je powielać, korzystając z cen hurtowych Telefónica.
Jeśli cena lub promocja, którą Telefónica chce wprowadzić, jest niska, CNMC może uznać ją za niemożliwą do powtórzenia przez konkurencję i nie zezwolić na jej wprowadzenie. Ten mechanizm sprawia, że pełna liberalizacja rynku światłowodów ma dla Telefónica ogromne znaczenie komercyjne w kontekście utrzymania klientów. Gdy klient jednego operatora telekomunikacyjnego chce przejść do innego i rozpoczyna program przenoszenia klientów, operator, który go traci, może spróbować go zatrzymać, zanim przenoszenie klientów zostanie zakończone, oferując atrakcyjną ofertę utrzymania klientów. Jednak oferty utrzymania klientów Telefónica muszą również przejść przez filtr powtarzalności, który ogranicza jej możliwości reagowania na kampanię konkurencji skierowaną do jej bazy użytkowników.
Jeśli zatem liberalizacja zostanie zatwierdzona, Telefónica będzie mogła działać bardziej agresywnie i elastycznie w swoich ofertach retencyjnych , co prawdopodobnie przełoży się na mniejszą liczbę utraconych klientów.
Deregulacja rynku światłowodowego odbywała się etapami, chociaż fakt, że Telefónica od wielu lat dobrowolnie podpisuje umowy handlowe ze swoimi głównymi rywalami, takimi jak Masorange, Digi i Vodafone, osłabił wpływ tego środka na rynek.
FazyW pierwszym etapie, w lutym 2016 r., CNMC (Krajowa Komisja ds. Promocji Ochrony Konsumentów) orzekła, że na rynku hiszpańskim istnieje wystarczająca konkurencja w grupie 66 miast – największych – i w związku z tym zliberalizowała te obszary. Oznaczało to, że Telefónica nie była już zobowiązana do dzierżawy swojej sieci światłowodowej – już wdrożonej w drodze konkurencji, głównie od 2012 r. – w gminach, które stanowiły 35% populacji. Istnienie umów handlowych umożliwiło tym operatorom utrzymanie dostępu do sieci Telefónica na zliberalizowanych obszarach.
Drugi etap liberalizacji miał miejsce w październiku 2021 roku, po przeprowadzeniu analizy rynku. CNMC stwierdziła, że konkurencja jest już wystarczająca w 696 miastach , dziesięciokrotnie większa niż poprzednio. Oznaczało to, że zliberalizowany rynek wzrósł z 35% do 70% populacji Hiszpanii. Przepis ten nadal obowiązuje i zostanie uchylony niedawną decyzją CNMC.
Expansion