Fernando Clavijo: „Sánchez musi poddać się wotum zaufania”.

Fernando Clavijo Batlle (San Cristóbal de la Laguna, Teneryfa, 1971) jest prezydentem rządu Wysp Kanaryjskich i sekretarzem generalnym Coalición Canaria. Kanaryjscy autonomiści, znani również jako nacjonaliści (w zależności od wysokości przypływu), mają tylko jednego przedstawiciela w Kongresie, którego głosy wahają się między większością rządową a opozycją. Głosowali za inwestyturą Pedro Sáncheza, a kilka miesięcy później sprzeciwili się ustawie o amnestii. Coalición Canaria nie posiada klucza do legislatury, ale posiada cenny klucz w czasach bardzo napiętej arytmetyki. W tym wywiadzie dla La Vanguardia Clavijo prosi, aby prezydent rządu poddał się głosowaniu wotum zaufania.
Zakres Mamy do czynienia nie tylko z kryzysem wewnątrz PSOE, jest to również kryzys, który dotyka rządu.Jaka jest Twoja diagnoza sytuacji?
Przeżywamy okres politycznego pogorszenia. Stoimy w obliczu kryzysu, który dotyka rząd. W tej chwili Partia Socjalistyczna jest w stanie całkowitego odlotu. A Partia Ludowa właśnie zorganizowała kongres, który nie przedstawił propozycji rządowej, którą można by tak interpretować. Wydaje mi się, że spotkanie Federalnego Komitetu PSOE nie miało żadnego celu. Kongres PP poparł swojego lidera, ale nie przedstawił prawdziwego programu. Krótko mówiąc: zero inicjatyw.
Prezydent Sánchez stanie przed Kongresem w przyszłą środę.
Pytanie brzmi: Czy rząd ma niezbędne wsparcie, aby rządzić, zatwierdzać budżet i rozwiązywać główne problemy, z którymi borykają się obywatele? Dzisiaj istnieje tylko jeden sposób, aby odpowiedzieć na to pytanie: głosowanie wotum zaufania. Pedro Sánchez powinien poddać się głosowaniu wotum zaufania. To jest propozycja, którą Koalicja Wysp Kanaryjskich przedstawi w przyszłą środę w Kongresie Deputowanych.
Jak zagłosowałaby Koalicja Wysp Kanaryjskich?
Prezydent musi wyjaśnić, jak zamierza kontynuować rządzenie. Nasz głos będzie zależał od horyzontu, który nakreśli, jego planów i zobowiązań. Spójrz, obecna sytuacja nie ogranicza się do kryzysu partyjnego; jest to również kryzys rządowy i jako taki musi zostać rozwiązany.
Przeczytaj takżeCzy przedstawienie i zatwierdzenie budżetu na rok 2026 można uznać za wotum zaufania?
Nie. Kwestia zaufania polega na tym, czy Kongres, który cię zainaugurował, ratyfikuje swoje poparcie w sytuacji kryzysowej. Uważamy, że zaufanie zostało złamane i musimy zobaczyć, czy można je naprawić. Sądy będą musiały ustalić, czy jest to przypadek nieuregulowanego wzbogacenia się osób, które pełniły ważne funkcje, czy też istnieją przesłanki nielegalnego finansowania przez PSOE (Hiszpańską Socjalistyczną Partię Robotniczą). Ale jest jasne, że premier popełnił błąd, powierzając im ważne funkcje. Nie rozwiąże tego reforma kodeksu etycznego PSOE i kilka zmian w Sekretariacie Organizacji. Ta sprawa dotyczy rządu i zajęło zbyt dużo czasu, aby przedstawić ją parlamentowi.
Czego dokładnie żądają od rządu?
Jesteśmy praktycznie w połowie kadencji. Żądamy planu działania, który szczegółowo określi, jak zakończy się kadencja, jakie będą cele i jaki będzie budżet. Jeśli nie da się ustalić tych celów, musimy dać ludziom możliwość wypowiedzenia się. Co prezydent chce zrobić od teraz? To jest pytanie, na które chcemy odpowiedzieć 9 lipca. W społeczeństwie nie może rozprzestrzenić się wrażenie, że osoby sprawujące władzę są bardziej skupione na zapewnieniu sobie osobistego przetrwania niż na rozwiązywaniu problemów narodu hiszpańskiego. Nie ma sensu, że ostatni zatwierdzony budżet jest na 2022 rok.
Fernando Clavijo, prezydent rządu Wysp Kanaryjskich i sekretarz generalny Koalicji Wysp Kanaryjskich
GC (wypożyczony)Gdyby Alberto Núñez Feijóo złożył wniosek o wotum nieufności, czy głosowałbyś za?
Poczekamy do 9. Mamy porozumienie ustawodawcze z PSOE i chcemy poczekać. Chcemy usłyszeć od prezydenta w następną środę w Kongresie.
Koalicja Wysp Kanaryjskich utrzymuje przyjazne stosunki z Baskijską Partią Nacjonalistyczną. Dwa lata temu w wywiadzie dla La Vanguardia zaproponował Pan, aby PNV przewodniczyła Kongresowi. Czy rozmawiał Pan o kwestii zaufania z liderami PNV?
Rozmawiałem ostatnio z Lehendakari Imanol Pradales i prezesem PNV, Aitorem Estebanem. Rozmawiamy często. Obie partie od wielu lat łączą relacje oparte na zaufaniu. Wspólnie działaliśmy w wyborach europejskich. Ufamy sobie nawzajem, ale jesteśmy dwiema odrębnymi partiami politycznymi. Myślę, że dziś dzielimy te same obawy. Argument, że obecny rząd jest bastionem przeciwko skrajnej prawicy, nie jest wystarczający. Czy mówimy społeczeństwu: „Słuchajcie, nie pozwolę wam mówić, ponieważ to, co zamierzacie zdecydować, jest niemal na pewno błędem?” Czy to chcemy powiedzieć społeczeństwu? Nie uważam tego za dopuszczalne. Jeśli ludzie chcą, aby prawo przyszło, to będzie musiało przyjść.
Czy nie martwi Cię wzrost znaczenia skrajnej prawicy w Hiszpanii i niemal wszystkich krajach europejskich?
Oczywiście, że się martwię! Martwię się, że Vox chce zamienić Wyspy Kanaryjskie w wielkie więzienie Hiszpanii. To właśnie próbują zrobić: powstrzymać imigrantów przed opuszczeniem Wysp Kanaryjskich, zamienić Wyspy Kanaryjskie w wielkie więzienie Hiszpanii. Ale nie sądzę, żeby argument o powstrzymywaniu był teraz wystarczający.
Czy chcesz, aby inne partie przyłączyły się do żądania wotum zaufania?
Myślę, że podnosimy kwestię zdrowego rozsądku, nad którą Partia Socjalistyczna powinna się zastanowić. Sánchez musi zdawać sobie sprawę, że nie może rządzić bez zaufania Kongresu. Kiedyś wygadał się, że jest gotów rządzić bez poparcia Kongresu. Zaniepokoiłem się, gdy usłyszałem to oświadczenie. Jeśli chce dokończyć swoją kadencję, musi nam powiedzieć dlaczego.
Co sądzisz o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy amnestijnej?
Jesteśmy demokratami. Akceptujemy orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy o amnestii. Byliśmy przeciwko niemu i głosowaliśmy przeciwko niemu. Trybunał Konstytucyjny orzekł, a my akceptujemy jego werdykt.
lavanguardia