Leclerc niespodziewanie zdobywa pole position podczas GP Węgier

Monakijski kierowca Charles Leclerc (Ferrari) w tę sobotę zapewnił sobie pierwsze pole position w sezonie Formuły 1, będąc najszybszym w kwalifikacjach do Grand Prix Węgier Formuły 1, 14. rundy mistrzostw.

Leclerc, który nie ruszył się z pierwszego pola startowego od Grand Prix Azerbejdżanu w 2024 r ., podczas ostatniej próby uzyskał najlepszy czas okrążenia – 1:15.372 min, pokonując Australijczyka Oscara Piastriego (McLaren) o 0,026 sekundy, a na trzecim miejscu, ze stratą 0,041 sekundy, znalazł się Brytyjczyk Lando Norris (McLaren).

Kwalifikacje do wyścigu na Węgrzech należały do najbardziej zaciętych, jakie pamiętają żyjący. Brytyjczyk George Russell (Mercedes) zajął czwarte miejsce, tracąc do najszybszego o 0,053 sekundy.

Hiszpan Fernando Alonso (Aston Martin), mimo kontuzji pleców, uplasował się na piątym miejscu ze stratą 0,109 sekundy.

Charles Leclerc był jedynym, który poprawił swój czas w ostatniej próbie sesji, kiedy stan toru Hungaroring uległ pogorszeniu, wiatr wiał coraz mocniej, a asfalt robił się zimniejszy.

„Wszystko się diametralnie zmieniło” – ubolewał Piastri, który na początku wyścigu prowadził w klasyfikacji generalnej, mając 16 punktów przewagi nad Lando Norrisem.

Australijczyk wyjaśnił, że zmiana wiatru między Q1 a Q3 sprawia, że kierowcy „odczuwają zakręty zupełnie inaczej”.

Pole position Charlesa Lelerca, 27. w jego karierze i 10. dla Ferrari na Węgrzech, zaskoczyło wszystkich. „Nie spodziewałem się, że zajmę drugie miejsce za Ferrari” – przyznał Piastri.

Sam kierowca z Monako, który w tym roku uznał, że jego pozycja lidera Ferrari została zagrożona wraz z przyjściem Lewisa Hamiltona do Scuderii, nie mógł uwierzyć, co się stało.

„Nie rozumiem dziś Formuły 1. Naprawdę trudno mi było awansować do Q3. To było zdecydowanie jedno z moich najlepszych pole position, zwłaszcza że było nieoczekiwane” – podkreślił.

Wynik ten stanowi kontrast z 12. miejscem Hamiltona, który nie dotarł nawet do ostatniej fazy kwalifikacji, Q3.

„Jestem bezużyteczny. Zespół nie ma żadnych problemów; mają samochód na pole position. Więc prawdopodobnie będą musieli zmienić kierowców” – powiedział siedmiokrotny mistrz świata, który po raz drugi z rzędu nie awansował do Q3.

Również Holender Max Verstappen (Red Bull), obrońca tytułu, nie zdołał przekroczyć ósmej pozycji na starcie.

Wyścig o GP Węgier odbędzie się w niedzielę o godzinie 14:00 (czasu lizbońskiego).