Chirurg oskarżony o molestowanie seksualne setek dzieci: Robiłem straszne rzeczy

Z dokumentów sądowych wynika, że ​​Le Scouarnec znęcał się nad dziećmi będącymi pod znieczuleniem lub w okresie rekonwalescencji po operacji. Średni wiek ofiar wyniósł 11 lat, a w domu lekarza znaleziono notatniki szczegółowo opisujące jego nadużycia.

Podejrzany lekarz miał pracować w kilku szpitalach w zachodniej Francji w latach 1989-2014, podczas których dopuszczał się molestowania seksualnego swoich pacjentów.

Straszne prawdy, które wychodzą na jaw przypadkiem

W 2017 r. wszczęto dochodzenie w sprawie Le Scouarneca po tym, jak jego sąsiedzi złożyli skargę na policję w mieście Jonzac niedaleko Bordeaux. W 2020 roku został skazany na 15 lat więzienia za napaść seksualną na swoją sześcioletnią sąsiadkę, czteroletnią pacjentkę i dwóch siostrzeńców .

Podczas przeszukania domu lekarza policja znalazła ponad 300 000 zdjęć i filmów przedstawiających znęcanie się nad dziećmi. Znaleziono również lalki, z których niektóre były naturalnej wielkości, i notatniki z nazwiskami ich ofiar. W jednym z notatników Le Scouarnec rzekomo napisał: „Jestem pedofilem i zawsze nim będę”.

Śledztwo obejmuje również kwestię zaniedbań

Sąd zastanawia się również, w jaki sposób lekarzowi udało się kontynuować wykonywanie zawodu, mimo że wiedział o jego przeszłych przestępstwach. W 2005 r. Le Scouarnec został skazany na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu za posiadanie zdjęć przedstawiających molestowanie dzieci. Choć poinformowano o tym jego pracodawców, związek zawodowy lekarzy L'Ordre des Médecins i francuskie Ministerstwo Zdrowia, nie nałożono na niego żadnych sankcji.

Ponad 60 prawników broni praw ofiar tej sprawy. Zanotowano, że 256 ofiar było w wieku poniżej 15 lat, najmłodsza z nich miała 1 rok. Ofiary będą zeznawać w sądzie w przyszłym miesiącu, zgodnie z kolejnością zdarzeń.

Rodziny chcą sprawiedliwości

Była żona Le Scouarneca i trójka jego dzieci również zeznają w sądzie. „Chcemy, aby wszystkie nasze traumy zostały rozpoznane. Nosimy w sobie ból od lat i czekamy, aż ta cisza się skończy” – powiedziała Marie, jedna z ofiar.

Obecność przedstawicieli związku zawodowego lekarzy L'Ordre des Médecins na sali sądowej przez cały czas trwania procesu była przedmiotem kontrowersji. „To skandal, że organizacja zawodowa znalazła się w tej samej sytuacji co oskarżeni, skoro pojawiają się tak poważne oskarżenia” – powiedział Frédéric Benoist, prawnik organizacji charytatywnej zajmującej się ochroną dzieci La Voix de L'Enfant.

Oczekuje się, że proces potrwa około czterech miesięcy i wywołuje ogromne oburzenie opinii publicznej we Francji.