Salih Cenap Baydar: Nacjonalizm nie jest ideologią, która może rozwiązać dzisiejsze globalne kryzysy

W moich poprzednich artykułach omawiałem, dlaczego nie jesteśmy w stanie przezwyciężyć wielkiego kryzysu, którego doświadczamy z powodu ideologii kemalizmu i islamizmu.
Inną ideologią, w której ludzie w naszym kraju pokładają nadzieję na zbawienie, jest nacjonalizm.
Ale nacjonalizm nie jest ideologią, która może rozwiązać dzisiejsze złożone i globalne kryzysy. Wręcz przeciwnie, jest to odruch starego świata, który jeszcze bardziej pogłębia te kryzysy. Nacjonalizm, będący produktem konfliktowej, scentralizowanej i ujednoliconej mentalności pierwszych wieków, nie jest zgodny z realiami dzisiejszego wielowarstwowego, płynnego i usieciowionego świata. Ponieważ żyjemy w czasach, w których na pierwszy plan wysuwają się tożsamości indywidualne i lokalne, a interakcje globalne przekraczają granice państwowe! Jednym z naszych najpilniejszych problemów jest kryzys gospodarczy, który pogłębia się z każdym dniem.
Ale nacjonalizm turecki (lub ruchy polityczne, które twierdzą, że są nacjonalistyczne) nie proponuje żadnego konkretnego, dającego się zastosować modelu rozwoju gospodarczego, który byłby zgodny z dzisiejszą gospodarką światową! Nie potrafią przedstawić wizji produkcji, propozycji sprawiedliwego podziału dochodu narodowego ani strategii opieki społecznej. Propozycje partii nacjonalistycznych dotyczące gospodarki składają się z przyjemnie brzmiących, ale pustych haseł, takich jak „gospodarka narodowa”, „przemysł lokalny i ogólnokrajowy”, „niezależność gospodarcza”, „opór wobec obcych mocarstw”. Dziś powtarzają retorykę „samowystarczalności”, która straciła już sens. Brakuje konkretnych, szczegółowych i realistycznych sugestii dotyczących takich kwestii jak innowacyjność, wydajność, produkcja o wartości dodanej i zwiększanie globalnej konkurencyjności.
Dla nich gospodarka jest sprawą drugorzędną, często przyćmiewaną przez dumę narodową i retorykę „obcych mocarstw”. Ich program w dużej mierze ogranicza się do postrzegania zagrożeń kulturowych, symboli i polityki tożsamościowej. Potrzebujemy czegoś, co przekroczy wszelkie ideologie, a zwłaszcza wąskie ramy nacjonalizmu; oparte na sprawiedliwości, rządach prawa, podstawowych prawach i wolnościach, równym obywatelstwie, pluralizmie i różnorodności społecznej; Nowe spojrzenie na konsensus społeczny i zarządzanie, oferujące innowacyjne rozwiązania mające na celu zwiększenie dobrobytu i odpowiadające realiom czasów, w których żyjemy.
Diken