130-letnia brytyjska biblioteka, jedyna w swoim rodzaju – od łóżek po bułeczki

Biblioteka Gladstone'a została założona w 1895 roku przez Williama Gladstone'a jako Biblioteka św. Deiniola w Flintshire w Walii . Były liberalny premier Wielkiej Brytanii przekazał swoją prywatną kolekcję książek oraz znaczną sumę pieniędzy na utworzenie tej instytucji, która jest obecnie jedyną biblioteką stacjonarną w Wielkiej Brytanii. Oznacza to, że odwiedzający mogą przenocować w budynku i korzystać z jego oferty przez wiele dni. Claire Ramsey udokumentowała swoją wizytę w bibliotece na TikToku , kończąc swoją pracę magisterską.
Wyjaśniła, że biblioteka jest organizacją charytatywną i utrzymuje się z pieniędzy pochodzących z darowizn oraz od osób wynajmujących pokoje na noc i kupujących jedzenie na miejscu. Twórczyni treści opisała swój pokój jako „bardzo uroczy”, z tapetą w stylu książkowym. „Łóżko było absolutnie ogromne” – dodała. „Było tam mnóstwo miejsca”. Łazienka również była „absolutnie ogromna” – powiedziała Claire swoim widzom.
Na nagraniu widać, że w pokoju znajdowały się różne drobiazgi, w tym zakładka z godzinami otwarcia kaplicy, budynku biblioteki i restauracji.
Jeśli goście mają ochotę na odmianę i zamiast czytać , wolą obejrzeć film, mogą wypożyczyć wiele płyt DVD.
Jak wyjaśniła Claire, do czytelni można wejść wyłącznie za pomocą breloka wydanego osobom nocującym w bibliotece lub członkom.
„To jest absolutnie ogromne” – dodał użytkownik TikToka – „i wspaniale było wykonać tę pracę”.
Opisując swój pobyt, powiedziała, że pierwszego dnia siedziała na górze i „zrobiła całkiem sporo pracy”.
Potem Claire przeczytała fragment książki, poszła na kolację i wzięła kąpiel w dużej wannie.
Drugi dzień rozpoczęła od śniadania, po którym wróciła do czytelni, gdzie zajmowała się korektą tekstów.
Było to „późne” dzieło, w którym badacz napisał 5000 słów.
Aby to uczcić, Claire zjadła na kolację kawałek ciasta, po czym spędziła trochę czasu w czynnej przez całą dobę sali teologicznej, w której można było napić się drinków i zapoznać się z półkami pełnymi książek, które zwiedzający mogli zgłębiać.
Claire usiadła i czytała książkę, popijając gin z tonikiem, „żeby na chwilę się wyciszyć po całym dniu spędzonym w czytelni”.
Na koniec wzięła kolejną kąpiel, maksymalnie wykorzystując przestrzeń swojej przestronnej łazienki.
Trzeci dzień, jak powiedziała, również spędziła w czytelni.
Twórca filmu powiedział: „Jestem taki szczęśliwy, bo wszystko się udało i w końcu udało mi się złożyć pracę dyplomową. Jestem taki szczęśliwy”.
Czas spędzony w bibliotece upłynął jej na czytaniu książki, którą skończyła w trakcie pobytu, tym razem przy bułce i herbacie, w „przyjemnej i cichej” przestrzeni.
express.co.uk