Instruktor jazdy konnej uprawiał seks we trójkę z inną kobietą i dziewczynką poniżej 16. roku życia

Rozpoczął się proces przed sądem koronnym w sprawie oskarżenia instruktora jazdy konnej o dopuszczenie się czynności seksualnych z 26-letnią kobietą i dzieckiem.
Wczoraj mężczyzna i kobieta stanęli przed Sądem Koronnym w Cardiff , gdzie rozpatrywano ich sprawę o dopuszczenie się penetracyjnych i niepenetrujących stosunków seksualnych z dziewczyną w wieku poniżej 16 lat. 37-letni Guy Simmonds i 26-letnia Lauren Jarvis nie przyznali się do winy.
W poniedziałek, po zaprzysiężeniu ławy przysięgłych, prokurator James Hartson szczegółowo przedstawił sześć zarzutów, jakie postawiono Simmondsowi, instruktorowi jazdy konnej, w związku z penetracją i niepenetracją seksualną. Jarvisowi postawiono jeden zarzut dotyczący niepenetracji seksualnej.
Dwunastu przysięgłym powiedziano, że Simmonds najpierw poznał nieletnią, a później przedstawił ją swojemu współoskarżonemu, z którym uprawiał seks we trójkę.
Portal WalesOnline podaje, że pan Hartson zeznał przed sądem, iż para wiedziała o wieku ofiary, ale „nie zwracała na to uwagi, gdy uprawiali tzw. seks we trójkę”.
Pan Hartson dodał: „Zawsze wiedział, ile ma lat, podobnie jak Jarvis. Sama mu to powiedziała w jednej z pierwszych wiadomości, które mu wysłała”.
Ława przysięgłych odczytała teksty korespondencji między dwoma oskarżonymi, z których, jak stwierdził pan Hartson, wynikało, że „wyraźnie zgodzili się na pakt milczenia”, gdy usłyszeli, że domniemana ofiara mogła opowiedzieć komuś o ich aktywności seksualnej.
W wiadomościach Simmonds napisał: „Hej, mam przeczucie, że [imię domniemanej ofiary] powiedział o nas. Gdyby ktoś zapytał, dla dobra nas obojga nic się nie wydarzyło tamtej nocy xx”.
Jarvis odpowiedział: „Hej, komu ona to powiedziała? O Boże, naprawdę, co ona próbuje zrobić, zrobić nam piekło z życia? Jasne, że tak zrobię xx”.
Pan Hartson powiedział ławie przysięgłych, że gdy byli sami w stajni, Simmonds regularnie zabierał dziewczynę do przyczepy dla koni, gdzie dotykał ją fizycznie i dochodziło do penetracji. Ława przysięgłych usłyszała, że w pewnym momencie zdarzało się to co kilka dni, gdy dziewczyna Simmondsa była poza domem.
Ostatni raz uprawiali seks w styczniu 2024 r., kiedy to zorganizowali trójkąt w domu Jarvisa, w którym, jak powiedział pan Hartson, 26-latek brał udział „z własnej woli”.
Wiadomości odczytane ławie przysięgłych pokazały, jak Simmonds pytała Jarvisa, kiedy powinien „wpaść” na seks we trójkę, a Jarvis zgodził się, że „to absolutnie w porządku”.
W późniejszej wiadomości Simmonds sprawdza, czy dziewczynka już jest na miejscu. „Nie chcę pojawiać się w tym samym czasie, kiedy jej mama ją odwozi” – powiedział, jak poinformowano sąd.
W kolejnych wiadomościach odczytanych ławie przysięgłych usłyszała, jak domniemana ofiara pytała Simmondsa, czy ma ochotę na trójkąt, zanim zapytała, do czego ich zmusi. Simmonds odpowiedział: „Oboje zrobicie to, co każe tatuś”.
Guy Simmonds z Acacia Avenue w Undy i Lauren Jarvis z sądu Allt-Yr-Yn w Newport zaprzeczają, jakoby dopuścili się czynności seksualnych z osobą nieletnią. Proces jest w toku.
express.co.uk