Trump mówi, że Zełenski z Ukrainy podpisze „bardzo dużą” umowę dotyczącą pierwiastków ziem rzadkich

Stany Zjednoczone i Ukraina zawarły porozumienie zapewniające dostęp do rzadkich minerałów ziem ukraińskich, poinformował prezydent USA Donald Trump.
Przemawiając we wtorek w Białym Domu, Trump potwierdził wcześniejsze doniesienia, że osiągnął porozumienie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w sprawie eksploatacji kluczowych minerałów.
„Słyszałem, że przyjedzie w piątek. Oczywiście, nie mam nic przeciwko, jeśli będzie chciał. I chciałby podpisać to razem ze mną, i rozumiem, że to wielka sprawa, bardzo wielka sprawa” – powiedział Trump reporterom w Gabinecie Owalnym.
Trump powiedział, że umowa może być warta 1 bilion dolarów i że amerykańscy podatnicy „odzyskają swoje pieniądze, plus”.
„Wydajemy setki miliardów dolarów na Rosję i Ukrainę, tocząc wojnę, która nigdy nie powinna się wydarzyć”.
Zapytany, co Kijów otrzyma w zamian, Trump wymienił pomoc o wartości 350 mld dolarów, która, jak twierdził, już została dostarczona, a także „sprzęt wojskowy i prawo do dalszej walki”.
Według Congressional Research Service Kongres USA przeznaczył 174 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy w latach 2022–2024.
Wypowiedź Trumpa pojawiła się po doniesieniach, że Waszyngton i Kijów osiągnęły porozumienie po tym, jak Zełenski odrzucił wcześniejszy projekt, który przewidywał zrzeczenie się praw do zasobów naturalnych Ukrainy o wartości 500 miliardów dolarów.
Choć pełne szczegóły umowy nie zostały potwierdzone, wiele mediów podało, że na mocy umowy Ukraina będzie przekazywać 50 procent przychodów z przyszłej monetyzacji swoich zasobów do wspólnego funduszu, który będzie inwestował w projekty na Ukrainie.
Podobno projekt tekstu nie zawiera wyraźnych gwarancji bezpieczeństwa ze strony Stanów Zjednoczonych.
Financial Times, który jako pierwszy poinformował o tej transakcji, podał, że wielkość udziału Waszyngtonu w funduszu nie została jeszcze ustalona.
„Wydaje się, że brakuje jakichkolwiek gwarancji bezpieczeństwa. To wszystko kwestia finansowa” – powiedział Alan Fisher z Al Jazeera, relacjonujący z Waszyngtonu.
Więcej wkrótce…
Al Jazeera