Lądowanie samolotu opóźnione, ponieważ samolot startuje z tego samego pasa startowego

Samolot linii American Airlines omal nie zderzył się z ziemią i doszło do niebezpiecznej sytuacji.
Rzeczywiście, lot z Bostonu do Wirginii nagle opóźnił lądowanie na lotnisku Ronald Reagan Washington National Airport w Wirginii 25 lutego, aby uniknąć zderzenia z innym samolotem startującym z tego samego pasa startowego.
„Lot American Airlines 2246 wylądował bezpiecznie i normalnie w DCA po tym, jak Air Traffic Control poinstruowało go, aby wykonał standardowe podejście na drugi krąg, aby dać innemu samolotowi więcej czasu na start” – linia lotnicza podzieliła się w oświadczeniu dla E! News. „American ma politykę podejścia na drugi krąg bez winy, ponieważ podejście na drugi krąg nie jest nienormalnym manewrem lotniczym i może wystąpić niemal każdego dnia w Krajowym Systemie Przestrzeni Powietrznej.
Do incydentu doszło miesiąc po tym, jak inny samolot American Airlines zderzył się w powietrzu z helikopterem armii w pobliżu tego samego lotniska, w wyniku czego zginęło 67 osób na pokładzie obu samolotów. I chociaż przyczyna katastrofy nie została jeszcze ustalona, tragedia zwróciła uwagę na błędy w komunikacji kontroli ruchu lotniczego.
Jednak w tym przypadku linia lotnicza jasno dała do zrozumienia, że manewr ten był niczym innym, jak „narzędziem w zestawie narzędzi zarówno pilota, jak i kontrolera ruchu lotniczego, mającym na celu zapewnienie bezpieczeństwa i efektywności operacji lotniczych”.
American Airlines podkreśliło również, że „jakiekolwiek twierdzenie, że odwołane podejście lotu 2246 było czymś więcej, jest nieprawdziwe”.
A jak pasażerowie czuli się podczas nieoczekiwanego manewru? Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia — w tym katastrofę samolotu w DC, a także kolejną niedawną kolizję w powietrzu w Arizonie — byli bardzo zdenerwowani.
„Oczywiście, z powodu katastrofy [29 stycznia] zastanawiałem się, czy powinienem uważać na helikoptery, a potem nagle to się stało” – powiedział pasażer Itai Ardi dziennikowi The New York Times 25 lutego. „Nie było w tym nic stopniowego. Wydawało się, że pilot musiał wykonać manewr awaryjny”.
Zaledwie 90 minut wcześniej lot linii Southwest Airlines doświadczył podobnego opóźnienia na lotnisku Midway w Chicago, po tym jak – jak wynika z oświadczenia FAA, do którego dotarł „The New York Times” – „samolot biznesowy wleciał na pas startowy bez zezwolenia”.
Linie lotnicze oświadczyły również, że sytuacja jest pod całkowitą kontrolą i zapewniły, że podjęto wszelkie możliwe środki ostrożności.
„Załoga postępowała zgodnie z procedurami bezpieczeństwa, a lot wylądował bez incydentów” – powiedział Southwest Airlines CNN 25 lutego. „Dla Southwest nie ma nic ważniejszego niż bezpieczeństwo naszych klientów i pracowników”.
Czytaj dalej, aby poznać szczegóły tragicznej katastrofy American Airlines, która miała miejsce w zeszłym miesiącu.
Wieczorem 29 stycznia lot American Airlines 5342 z Witchita w stanie Kansas do Waszyngtonu zderzył się ze śmigłowcem Black Hawk armii Stanów Zjednoczonych w pobliżu lotniska Reagan Washington National Airport, co potwierdziła Federalna Administracja Lotnictwa na X , dawniej znana jako Twitter . Samolot przewożący 60 pasażerów i czterech członków załogi oraz śmigłowiec , na pokładzie którego znajdowały się trzy osoby , rozbiły się w rzece Potomak.
Samolot pasażerski, dwusilnikowy odrzutowiec kanadyjskiej produkcji Bombardier CRJ-700, był obsługiwany przez linię lotniczą PSA Airlines, będącą własnością American Airlines.
Początkowo była to misja ratunkowa, a w jej wyniku potwierdzono śmierć wszystkich 67 pasażerów znajdujących się w obu samolotach.
„Nasze serca są z rodzinami ofiar, które przeżywają tę tragiczną stratę” – poinformowali urzędnicy z Waszyngtonu w oświadczeniu 4 lutego. „Składamy najszczersze kondolencje i pozostajemy zobowiązani do wspierania ich w tym trudnym czasie”.
Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu, która prowadzi dochodzenie, wciąż składa fakty w całość, ale w aktualizacji podała, że dane z kontroli ruchu lotniczego wykazały, że śmigłowiec leciał wyżej, niż dopuszczalny pułap 200 stóp dla danej trasy.
„Dane te wykazały, że Black Hawk znajdował się na wyświetlaczu kontroli ruchu lotniczego w chwili zderzenia na wysokości 300 stóp. NTSB stwierdziła w aktualizacji dochodzenia z 4 lutego. „Dane te zaokrąglono do najbliższych 100 stóp”.
Według US Figure Skating wśród 60 pasażerów było 28 amerykańskich łyżwiarzy figurowych, trenerów i członków ich rodzin, którzy przebywali na obozie w Wichita w stanie Kansas.
„Ci sportowcy, trenerzy i członkowie rodzin wracali do domu z National Development Camp, który odbył się w związku z US Figure Skating Championships” – poinformował organ zarządzający w oświadczeniu uzyskanym przez NBC News. „Jesteśmy zdruzgotani tą niewypowiedzianą tragedią i trzymamy rodziny ofiar blisko w naszych sercach”.
W skład zespołu weszli również mistrzowie świata w łyżwiarstwie figurowym, Jewgienija Szyszkowa i Wadim Naumow , którzy pobrali się w 1995 roku. Taką informację potwierdziła federacja.
Hamaad Raza , którego żona również leciała liniami American Airlines, czekał na nią na lotnisku międzynarodowym.
„Modlę się tylko, żeby ktoś wyciągnął ją z rzeki w tej chwili, kiedy o tym mówimy” – powiedział stacji CBS WUSA9 . „To wszystko, o co mogę się modlić. Modlę się tylko do Boga”.
Przyszła profesorka Howard University School of Law Kiah Duggins również była pasażerką na pokładzie samolotu. Uniwersytet poinformował, że prawniczka zajmująca się prawami obywatelskimi, która uzyskała tytuł JD na Harvard Law School, miała dołączyć do wydziału Howard jesienią.
Śmigłowiec należał do kompanii Bravo, 12. batalionu lotniczego z lotniska wojskowego Davison Army Airfield w Fort Belvoir w stanie Wirginia, co potwierdził w rozmowie z NBC News Ron McLendon II , zastępca dyrektora ds. kontaktów z opinią publiczną w Joint Task Force-National Capital Region/Military District of Washington.
Oficjalny informator poinformował, że w momencie zderzenia samolot wykonywał lot szkoleniowy.
Pasażerami na pokładzie byli: kpt. Rebecca Lobach , 28 lat, starszy chorąży Andrew Eaves , 39 lat i sierżant sztabowy Ryan Austin O'Hara , 28 lat.
FAA, US Army i National Transportation Safety Board badają kolizję, przy czym ta druga jest na czele. Pentagon również wszczął własne dochodzenie.
Podczas gdy nadal jest więcej pytań niż odpowiedzi, były śledczy NTSB i FAA Jeff Guzzetti powiedział Today , że komunikacja kontroli ruchu lotniczego tej nocy „zostanie zbadana przez NTSB, kontroler zostanie przesłuchany, a dane radarowe zostaną sprawdzone przez NTSB”.
Od 4 lutego śledczy NTSB kontynuują transkrypcję rejestratorów rozmów w kokpicie obu samolotów, co potwierdzili w aktualizacji. NTSB, we współpracy z Naval Sea Systems Command Supervisor of Salvage and Diving, kontynuuje wydobywanie wraku z rzeki Potomak.
Prezydent Donald J. Trump złożył kondolencje w związku z tą tragedią.
„Zostałem w pełni poinformowany o strasznym wypadku, który właśnie miał miejsce na lotnisku Reagan National Airport” – głosi oświadczenie Białego Domu. „Niech Bóg błogosławi ich dusze. Dziękuję za niesamowitą pracę wykonywaną przez naszych pierwszych ratowników. Monitoruję sytuację i będę przekazywał więcej szczegółów, gdy się pojawią”.
Ilia Malinin , łyżwiarz figurowy, który zdobył swój trzeci z rzędu tytuł mistrza USA w łyżwiarstwie figurowym w Witchita 26 stycznia, potwierdził, że nie było go na pokładzie samolotu. Napisał na swoim Instagramie Stories: „Mam nadzieję i modlę się za wszystkich, którzy byli na pokładzie tego samolotu, że są cali”.
Burmistrz Wichita Lily Wu również wyraziła swój smutek, mówiąc na konferencji prasowej, że ich „serca są ciężkie jak miasto”.
„Opłakujemy wszystkich, których to dotknęło” – powiedziała. „To straszna tragedia, która na zawsze zjednoczy mieszkańców Waszyngtonu, DC i Wichita, Kansas”.
Dwukrotna medalistka olimpijska Nancy Kerrigan podzieliła się z reporterami poruszającą wiadomością o wypadku, w którym zginęło sześciu łyżwiarzy z Skating Club of Boston, gdzie wcześniej trenowała ta zawodniczka.
„Po prostu chciałam tu być i być częścią naszej społeczności” – powiedziała Kerrigan przez łzy . „Kiedy dowiadujesz się, że znasz niektórych ludzi w samolocie, to jest to jeszcze większy cios”.
eonline