Grupa pro-life „uradowana” po zamknięciu placówek Planned Parenthood w Houston: „Ogromne zwycięstwo”

WYŁĄCZNIE: Grupa pro-life świętuje „ogromne zwycięstwo” po tym, jak Planned Parenthood ogłosiło, że jesienią zostaną zamknięte dwa ze swoich ośrodków w Houston w Teksasie, ponieważ republikańscy ustawodawcy nadal mają tę organizację na celowniku.
W ekskluzywnym wywiadzie dla Fox News Digital, dyrektor generalny i założyciel organizacji 40 Days for Life, Shawn Carney, mieszkaniec Houston, wyraził „zarówno osobistą, jak i zawodową radość” z powodu zamknięcia placówek, w tym kliniki o powierzchni 78 000 stóp kwadratowych, która, jak powiedział, była największą placówką aborcyjną na półkuli zachodniej.
„To ogromna wiadomość dla ruchu pro-life i pokazuje kierunek, w którym zmierza Planned Parenthood – a jest to kierunek spadkowy” – powiedział Carney.
Planned Parenthood Gulf Coast, organizacja prowadząca sześć klinik w rejonie Houston i dwie w Luizjanie, zamknie swoje centra Prevention Park i Southwest 30 września, a pozostałe placówki w Houston zostaną przejęte przez największą filię tej organizacji w Teksasie.
Zdarzyło się to po zamknięciu kilku placówek Planned Parenthood w różnych stanach, w tym w Nowym Jorku, gdzie organizacja sprzedała swój jedyny budynek ośrodka zdrowia na Manhattanie za 39 milionów dolarów.
Placówki w stanach pod rządami Partii Republikańskiej, w których obowiązują ograniczenia dotyczące aborcji, w tym w Teksasie , również zostały zmuszone do zaprzestania przeprowadzania zabiegów po decyzji Sądu Najwyższego z 2022 r., który uchylił wyrok w sprawie Roe przeciwko Wade i odesłał decyzje dotyczące aborcji z powrotem do stanowych władz.
„Teraz zamykają największą klinikę aborcyjną na świecie” – powiedział Carney. „Ich flagowy ośrodek. Są z niego bardzo dumni w Houston w Teksasie. W końcu go zamykają i to jest niewiarygodne”.
Firma podała rosnące koszty, niedobory kadrowe i niskie stawki refundacji jako powody zamknięcia dwóch placówek w Houston. Przedstawiciele Partii Republikańskiej w ostatnich latach wielokrotnie podejmowali próby zamknięcia Planned Parenthood, nawet po tym, jak niemal wszystkie aborcje zostały zakazane na mocy prawa stanu Teksas.
Administracja Trumpa dążyła do wprowadzenia cięć finansowania dla Planned Parenthood, co mogłoby doprowadzić do zamknięcia kolejnych placówek. Przepis w ustawie popieranej przez Partię Republikańską wstrzymałby na rok wypłaty z Medicaid dla placówek aborcyjnych, które otrzymały z programu ponad 800 000 dolarów w 2023 roku.
Na początku tego tygodnia sędzia wydał nakaz wstępny, uniemożliwiający rządowi obniżenie płatności z programu Medicaid na rzecz organizacji członkowskich Planned Parenthood, które albo nie wykonują aborcji, albo nie osiągnęły progu co najmniej 800 000 dolarów w zwrotach kosztów z programu Medicaid w danym roku.

Carney powiedział, że 40 Dni dla Życia modli się i czuwa przed wielkim ośrodkiem w Houston od 2006 roku.
„Niezliczona liczba osób wychodziła, proponując alternatywy. Podjeżdżały autobusy pro-life, żeby zrobić darmowe USG. Uratowano tak wiele istnień, ale szczerze mówiąc, wydawało się, że to Goliat i nie miało znaczenia, czy my byliśmy Dawidem” – powiedział, dodając, że ta „gigantyczna” placówka w pewnym momencie oferowała nawet aborcje w późnym stadium ciąży. „Po prostu zawsze będą otwarte i zawsze będą zwycięskie”.
Carney nazwał zamknięcie ośrodków „ogromnym zwycięstwem” ruchu pro-life i stwierdził, że stanowi to „jedno z największych zwycięstw, jakie odnieśliśmy” po uchyleniu wyroku w sprawie Roe przeciwko Wade.
„Planned Parenthood zawsze miało bardzo silną pozycję w Waszyngtonie, co stanowiło słabość ruchu pro-life. Ale kiedy [sąd] odesłał go z powrotem do stanów, odesłał go z powrotem tam, gdzie ruch pro-life był najsilniejszy, czyli do oddolnych organizacji” – powiedział.

Zamknięcie dwóch ośrodków w Houston pokazuje „bardziej niż cokolwiek innego” to, że „ruch pro-life powstał z myślą o Ameryce po wyroku w sprawie Roe” – powiedział Carney, dodając, że Planned Parenthood nie jest „potworem, którego nie da się usunąć”.
„Są bardzo, bardzo bezbronni. Kiedy spojrzy się na zamknięcie klinik w Nowym Jorku i Houston, to właśnie to oznacza. Wszystkie te bzdury o innych usługach, o tym, jak służyć kobietom i pomagać kobietom o niskich dochodach. Bo kiedy odbiera się im możliwość aborcji lub oferuje alternatywy, zamykają swoje najbogatsze placówki” – powiedział.
Fox News