Szef policji domaga się spotkania z Yvette Cooper w związku z chaosem w hotelu dla migrantów

Szef policji zażądał w poniedziałek pilnego spotkania z Yvette Cooper , aby domagać się zamknięcia hotelu dla azylantów w Epping, będącego centrum niedawnych protestów. Roger Hirst, komisarz policji i przestępczości w hrabstwie Essex, powiedział, że hotel Bell nie jest odpowiednim miejscem dla osób ubiegających się o azyl i kosztuje jego funkcjonariuszy „setki tysięcy funtów” z tytułu nadgodzin funkcjonariuszy, którzy musieliby pilnować protestów.
Powiedział: „The Bell nie jest odpowiednim miejscem na hotel dla osób ubiegających się o azyl . Znajduje się w samym sercu miasteczka targowego, a przyjeżdżają tam ludzie z zupełnie innymi doświadczeniami życiowymi. W pobliżu są też szkoły. To nie jest odpowiednie miejsce”. W rozmowie z „The Telegraph” dodał: „To kosztuje setki tysięcy funtów. To mnóstwo nadgodzin dla policji. To nie jest coś, co powinno się regularnie dziać w mieście. To odciąganie zasobów od tego, czym powinni zajmować się policjanci.
W niedzielę setki funkcjonariuszy z hrabstwa Essex, policji metropolitalnej i innych jednostek z całej Anglii wysłano w celu nadzorowania około 1000 protestujących, którzy zgromadzili się pod hotelem.
Władze Essex nałożyły ograniczenia na protesty, nakazując, aby grupy zwolenników i przeciwników migracji zostały rozdzielone w wyznaczonych miejscach, a także zabraniając wszystkim noszenia maseczek.
Nakaz rozproszenia obowiązuje od godziny 12:00 w niedzielę do godziny 8:00 w poniedziałek i obejmuje centrum Epping oraz pobliskie węzły komunikacyjne. Daje on funkcjonariuszom prawo do wydalenia z miejsca zdarzenia każdej osoby podejrzanej o zachowania antyspołeczne.
Bell stał się celem protestów po tym, jak etiopski azylant został oskarżony o napaść seksualną na 14-letnią uczennicę kilka dni po przybyciu do Wielkiej Brytanii. Dziesięć osób zostało aresztowanych po wybuchu przemocy 10 dni temu.
Liderka torysów Kemi Badenoch, liderka Partii Konserwatywnej i posłanka hrabstwa Essex, oraz Chris Whitbread, przewodniczący rady miejskiej Epping, stwierdzili, że teren ten stał się „centrum i polem bitwy” dla grup ekstremistycznych.
Rada Epping jednogłośnie zagłosowała za „natychmiastowym i trwałym” zamknięciem hotelu Bell „w celu rozpatrzenia wniosku o azyl”.
Pani Badenoch powiedziała, że zgadza się z jednym ze swoich parlamentarzystów, Neilem Hudsonem , który uważał, że hotel powinien zostać zamknięty.
„Tak, zgadzam się z Neilem Hudsonem. To coś, co ja, jako posłanka z Essex, również stwierdziłam. W wywiadzie na początku tego tygodnia powiedziałam, że protestujący są w uzasadniony sposób” – powiedziała w wywiadzie dla Sky News.
express.co.uk