UJAWNIONO szokujący nowy powód tysięcy błędnych diagnoz autyzmu

Opublikowano: | Zaktualizowano:
Szacuje się, że u jednego na 31 amerykańskich dzieci rozpoznaje się zaburzenia ze spektrum autyzmu, a liczba ta rośnie od dziesięcioleci.
Wzrost ten przypisuje się przede wszystkim zmniejszeniu stygmatyzacji i udoskonaleniu metod badań przesiewowych, ale eksperci ostrzegają, że to, co uważa się za objawy zaburzeń ze spektrum autyzmu (ASD), może w rzeczywistości być dowodem na istnienie innego schorzenia, zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych (OCD).
Podczas gdy ASD jest zaburzeniem neurorozwojowym charakteryzującym się trudnościami w komunikacji społecznej i ograniczonymi, powtarzalnymi wzorcami zachowań, OCD jest zaburzeniem lękowym charakteryzującym się niechcianymi, natrętnymi myślami i kompulsywnymi, powtarzalnymi zachowaniami mającymi na celu stłumienie lęku.
Około troje na 100 dzieci cierpi na OCD. Podobnie jak w przypadku autyzmu, nie ma „leku” na OCD, ale można łagodzić jego objawy. Leczeniem pierwszego rzutu w przypadku OCD u dzieci jest specyficzna terapia poznawczo-behawioralna zwana terapią ekspozycji i zapobiegania reakcji (ERP), a czasami farmakoterapia.
Lekarze od dawna obserwują nakładanie się objawów obu zaburzeń, mimo że pierwsze ma podłoże neurologiczne, a drugie wynika z lęku.
Oba zaburzenia na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie, przez co łatwo je pomylić, zwłaszcza u małych dzieci. Jednak pod powierzchnią są zupełnie inne.
Dla zewnętrznego obserwatora powtarzające się zachowania związane z autyzmem i OCD wydają się identyczne. Kluczowa różnica tkwi w ich wnętrzu. Dziecko z autyzmem może poszukiwać poczucia porządku, podczas gdy dziecko z OCD działa w celu złagodzenia kompulsywnego lęku i natrętnych myśli, których nie potrafi wyjaśnić.
Dr Rebecca Mannis, specjalistka ds. uczenia się, specjalizująca się w neuropsychologii i rozwoju człowieka, powiedziała w wywiadzie dla „Daily Mail”, że istnieje znane nakładanie się tych dwóch zaburzeń. Kluczowe pytanie brzmi, czy wynika to z ich współwystępowania, które według szacunków ekspertów występuje w 15–20% przypadków, czy też z mylenia objawów jednego z nich z objawami drugiego.
Autyzm i OCD mogą wydawać się uderzająco podobne u małych dzieci, co często prowadzi do błędnej diagnozy. Są to jednak zasadniczo różne schorzenia – pierwszy ma podłoże neurorozwojowe, a drugi ma podłoże lękowe (stan magazynowy).
U wielu osób cierpiących na autyzm, szczególnie u tych, u których nie występują opóźnienia rozwojowe, diagnozę stawia się dopiero w okresie dojrzewania lub dorosłości.
Często zbiega się to z pojawieniem się objawów OCD, co komplikuje diagnozę. OCD może ujawnić się w dowolnym momencie życia, od przedszkola do dorosłości, zazwyczaj między siódmym a dwunastym rokiem życia lub później, gdy dana osoba jest już młodą osobą dorosłą.
Średni wiek diagnozy autyzmu to pięć lat. Jednak zdecydowana większość rodziców zauważa nietypowe zachowania u swoich dzieci, szczególnie w zakresie umiejętności społecznych, już w wieku dwóch lat.
W roku 2000 u około 1 na 150 dzieci diagnozowano ASD.
Do 2022 r. odsetek ten wzrósł do 1 na 31 , co stanowi niemal czterokrotny wzrost, odzwierciedlający zarówno większą świadomość, jak i ewolucję kryteriów diagnostycznych.
Dr Zishan Khan, certyfikowany psychiatra dzieci, młodzieży i dorosłych w Mindpath Health, powiedział w wywiadzie dla Daily Mail: „Chodzi o zebranie dokładnego wywiadu, sprawdzenie, w jakich aspektach życia pacjenci podejmują się tych powtarzających zachowań i jakie są motywacje stojące za tym. To jest punkt wyjścia do wyjaśnienia sprawy”.
Kluczowym problemem jest błędna diagnoza. Eksperci są coraz bardziej zaniepokojeni, że część rosnącej liczby przypadków autyzmu może wynikać z błędnego utożsamiania OCD z ASD.
Choć jest to główny powód nowych badań, prawdą jest również odwrotna sytuacja: czasami autyzm może zostać błędnie zdiagnozowany jako OCD, co uwypukla złożoność wyzwań, przed którymi stają lekarze.
Dr Rebecca Mannis [na zdjęciu] opisała OCD typu „w sam raz”, w którym dzieci utknęły w zadaniach, ponieważ wydają im się one nieco niepoprawne, niezależnie od tego, czy chodzi o pisanie odręczne, malowanie czy nakrywanie do stołu
Postawienie diagnozy OCD i ASD wymaga dokładnego zebrania informacji przez specjalistę w dziedzinie zdrowia psychicznego i rozwoju dziecka.
Formalne kryteria autyzmu i OCD ujawniają kluczowe różnice. Autyzm charakteryzuje się trudnościami w komunikacji społecznej, a także powtarzalnymi zachowaniami, takimi jak ścisłe przestrzeganie rutyny, skupienie na konkretnych zainteresowaniach i wykonywanie powtarzalnych ruchów.
Z kolei OCD charakteryzuje się występowaniem dwóch podstawowych cech: obsesji, czyli niechcianych, natrętnych myśli, które powodują silny niepokój, oraz kompulsji, czyli powtarzających się zachowań mających na celu zneutralizowanie tego niepokoju lub zapobiegnięcie wydarzeniu budzącemu strach.
Dr Zishan Khan wyjaśnił, że prawidłowa diagnoza wymaga szczegółowego wywiadu, aby zrozumieć motywację stojącą za powtarzającymi się zachowaniami, co jest kluczowe dla odróżnienia tych schorzeń
Dlatego eksperci ostrzegają, że bez głębokiego zrozumienia wewnętrznego świata i pochodzenia dziecka, przymus wynikający z OCD może zostać łatwo błędnie uznany za powtarzalne zachowanie typowe dla autyzmu i odwrotnie.
Dr Mannis powiedział: „Istnieje coś takiego jak OCD «w sam raz». Osoba może mieć wrażenie, że liczby, które pisze na kartce podczas wykonywania obliczeń matematycznych, pisania pracy badawczej, malowania obrazu, a nawet rozkładania rzeczy dla gości, nie są «w sam raz», przez co trudno jej zmienić bieg wydarzeń lub że może się wydarzyć coś złego.
OCD u dziecka może zostać błędnie zdiagnozowane jako autyzm, ponieważ jego kompulsje mogą przypominać cechy autystyczne, takie jak trudności w kontaktach społecznych i sztywne zachowanie. Bez dokładnej diagnozy, ukryty wewnętrzny konflikt OCD jest często pomijany lub łatwo można go pomylić z podstawowymi cechami autyzmu.
Wiele dzieci z autyzmem cierpi również na OCD, co utrudnia interpretację objawów.
Wcześniejsze badania uwypukliły problem niejasności diagnostycznej między tymi dwoma schorzeniami. W badaniu z 2017 roku ponad jedna trzecia dzieci z OCD uzyskała wysokie wyniki w standardowym narzędziu do badań przesiewowych w kierunku autyzmu, co wskazuje, że ich objawy mogą odzwierciedlać cechy autystyczne.
Dr Khan powiedział: „Osobiście uważam, że chociaż badania pokazują, że od 17 do 37 procent osób z autyzmem może spełniać kryteria OCD, nie zdziwiłbym się, gdyby odsetek ten był wyższy. Po prostu często spotykam się z tym w swojej praktyce”.
Diagnoza autyzmu może maskować OCD, mówi dr Khan, ponieważ dana osoba nauczyła się ukrywać swoje kompulsywne zachowania w miejscach publicznych, chociaż wiąże się to z wysoką ceną w postaci wewnętrznego lęku.
Dla klinicystów umiejętność opisywania natrętnych myśli przez osoby starsze jest często kluczem do diagnozy OCD, a nie autyzmu. Dr Mannis powiedziała, że często bada pacjentów kierowanych na autyzm przez innych specjalistów, którzy podejrzewają psychiatryczne podłoże swoich zachowań.
Dodała: „Pediatrzy powiedzą: idź do Rebekki, bo wiedzą, że coś jest nie tak. Poza tym to duży biznes, więc rodzice mogą iść na terapię zajęciową z powodu „problemów sensorycznych”... ale ten neuropsycholog mógł nie przeprowadzić pełnego wywiadu rozwojowego lub nie był obecny w klasie, żeby najpierw zobaczyć dziecko w akcji, żeby dobrze zrozumieć, czy to autyzm, czy OCD?”
„Istnieją listy kontrolne, z których mogą korzystać. Ale dziecko to nie lista kontrolna. Dziecko to żywa, oddychająca, wspaniała osoba, a my musimy przyjrzeć się jego historii rozwoju, różnym sytuacjom i naprawdę uważnie je przeanalizować”.
Daily Mail