Szczepienie dzieci przeciwko grypie to dobry pomysł, ale tylko czasami okazuje się pomocne


Stany Zjednoczone zalecają to od prawie dwudziestu lat: każde dziecko powinno otrzymać szczepionkę przeciwko grypie od szóstego miesiąca życia, zalecają amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC). I tak jest każdego roku, aż do osiągnięcia dorosłości. Podobnych porad udziela się rodzicom w Finlandii, Wielkiej Brytanii i innych krajach europejskich. Nawet Światowa Organizacja Zdrowia uważa, że szczepienie przeciwko grypie może oszczędzić dzieciom wielu wizyt u lekarza i zagrażających życiu powikłań, dlatego jest wręcz niezbędne.
NZZ.ch wymaga JavaScript do prawidłowego działania ważnych funkcji. Twoja przeglądarka lub program blokujący reklamy obecnie to uniemożliwia.
Proszę zmienić ustawienia.
W Szwajcarii i Niemczech odpowiedzialne organy podjęły odmienne decyzje. Szwajcarska Federalna Komisja ds. Szczepień Ekin i niemiecka Stała Komisja ds. Szczepień Stiko zalecają szczepienia wyłącznie rodzicom dzieci szczególnie narażonych na ryzyko, np. wcześniaków lub dzieci z przewlekłą chorobą serca lub płuc.
Przedostatni rok temu w Szwajcarii zaczęto myśleć o „nowych strategiach”. Ekin omawiał „powszechne szczepienia dzieci w wieku szkolnym”. Powód: Wiadomo, że fale zachorowań na grypę często rozpoczynają się w placówkach publicznych, przedszkolach i szkołach. Komisja rozważyła zatem, czy szczepienie dzieci mogłoby chronić osoby starsze, które są szczególnie narażone.
Pacjenci chorzy na grypę zapełniają łóżka w szpitalachTej zimy wirus dostarczył zwolennikom nowych argumentów. Liczba osób chorych na grypę osiąga poziom rekordowy – szczególnie narażone są dzieci. Szpitale odnotowują nietypowo dużą liczbę zachorowań wśród sześciolatków, którzy trafiają do szpitala z powodu problemów z oddychaniem, znacznej utraty płynów lub drgawek.
Czy nie nadszedł zatem czas, aby zachęcić rodziców w Niemczech i Szwajcarii do zapewnienia takiej ochrony swoim dzieciom? Eksperci mają na ten temat różne opinie.
Przewodniczący Stiko Reinhard Berner, dyrektor Kliniki Pediatrii i Medycyny Młodzieżowej na Uniwersytecie Technicznym w Dreźnie, mówi: „W idealnym świecie i gdyby chodziło tylko o kwestie czysto medyczne, zalecałbym takie szczepienie, ponieważ może być korzystne, ale nie szkodzi”.
Ponowne szczepienie jest wymagane co rokuAle świat tak nie wygląda i dlatego waha się, czy złożyć tę rekomendację. Nie można zaprzeczyć, że tylko nieliczni rodzice są zmotywowani do szczepienia swoich dzieci. Już z tego powodu nie udało się osiągnąć pożądanego efektu.
Ponadto grypy nie można leczyć za pomocą jednego lub dwóch zastrzyków. Dzieci musiałyby być szczepione ponownie każdego roku. Pierwsze szczepienie niemowląt i małych dzieci musiałoby być nawet dwukrotnie powtórzone. Dzieje się tak, ponieważ ich układ odpornościowy nie jest jeszcze w ogóle przystosowany do radzenia sobie z patogenem.
I pojawia się pytanie, jak skuteczna jest ta szczepionka. W porównaniu do ochrony przed odrą, świnką czy różyczką, szczepienie przeciwko grypie jest mniej skuteczne. Dzieje się tak głównie dlatego, że patogen zmienia się nieznacznie każdego roku. Jednakże firmy farmaceutyczne muszą produkować szczepionki przed sezonem grypy, więc rok po roku mogą jedynie zgadywać, jak rozwinie się patogen. Czasami mają rację, czasami nie.
Dzieci mają słabość, którą wykorzystuje nowy wirusWażne jest również, kiedy szczepionka zostanie podana, ponieważ jej działanie z czasem zanika. W niektórych latach można zapobiec średnio 60 procentom wszystkich wizyt u pediatry i w klinice, w innych tylko 10. „Dlatego nigdy nie można powiedzieć rodzicom, że ich dziecko jest chronione z dużym stopniem pewności” – mówi Berner.
Tej zimy firmy farmaceutyczne spekulowały stosunkowo dobrze . Wstępne badania szacują, że obecny efekt ochronny wynosi 50 procent. Jednak większość dzieci po prostu nie jest szczepiona. Rekordową epidemię można też wyjaśnić faktem, że szczególnie nieletni są wyjątkowo podatni na ten typ wirusa, który jest obecnie szczególnie aktywny. Niemieckie Krajowe Centrum Referencyjne ds. Wirusów Grypy odkryło, że wiele dzieci ma słaby punkt w swojej odporności właśnie na patogen grypy B.
Osłabienie to było prawdopodobnie spowodowane odwołaniem sezonów grypowych 2020/21 i 2021/22 z powodu pandemii koronawirusa. W krytycznym momencie rozwoju choroby układ odpornościowy chłopców i dziewcząt nie miał szansy nauczyć się, jak zwalczać ten patogen. A teraz musi zostać po szkole.
U wielu osób zaszczepionych choroba ma łagodniejszy przebiegUlrich Heininger, szef oddziału pediatrii zakaźnej i wakcynologii w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Bazylei, reprezentuje drugą frakcję. Osobiście poleciłby szczepienie wszystkim rodzicom. „Ponieważ udowodniono, że zmniejsza ryzyko poważnych chorób”. Tylko o wspomniane 10 do 60 procent, ale jednak.
Według badań, co roku jedno na tysiąc dzieci trafia do szpitala z powodu grypy. U 46 na 1000 zakażonych nieletnich rozwija się bakteryjne zapalenie ucha środkowego, ponieważ osłabiony przez grypę układ odpornościowy ma słabszą zdolność obrony przed bakteriami. Szczególnie zagrożone są niemowlęta i małe dzieci.
Jednak zdaniem Heiningera nawet ci, u których choroba nie jest tak poważna, mogą odnieść korzyści ze szczepienia. „Ponieważ u dzieci chronionych przebieg choroby jest częściej łagodny”. Poważne skutki uboczne zdarzają się bardzo rzadko.
Najpopularniejsza szczepionka nie jest dostępna w SzwajcariiTeraz dwie komisje ds. szczepień, Ekin i Stiko, muszą rozważyć za i przeciw. Czy z perspektywy społecznej koszty szczepionek są proporcjonalne do oszczędności na leczeniu? Takie rzeczy również trzeba brać pod uwagę. Zadaniem komisji jest również myślenie na szerszą skalę. Albo: Czy możemy oczekiwać, że skorzysta na tym całe społeczeństwo? Ponieważ rozprzestrzenianie się patogenów zostaje spowolnione. Jeśli przyjrzymy się takim krajom jak Wielka Brytania, możemy się spodziewać, że wskaźniki szczepień nie osiągną tego poziomu.
Jak twierdzi Christoph Berger, prezes Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Zurychu, te rozważania stają się jeszcze trudniejsze z uwagi na fakt, że jedna z najpopularniejszych wśród pediatrów szczepionek nie jest dostępna w Szwajcarii. Zostało wycofane przez producenta. Spray firmy AstraZeneca działa równie skutecznie, jak konkurencyjne produkty, jest tak samo bezpieczny, ale powoduje mniej bólu. W Niemczech spray można podawać dzieciom do nosa już od drugiego roku życia.
Rekomendacja pomogłaby rodzicom zaoszczędzić pieniądzeGdyby w niedalekiej przyszłości komisje zaleciły szczepienie przeciwko grypie wszystkim dzieciom, rodzice odnieśliby korzyści w postaci niższych kosztów. W Szwajcarii i Niemczech firmy ubezpieczeniowe do tej pory musiały pokrywać koszty zabiegu tylko w przypadku dzieci, którym oficjalnie zalecono już przyjęcie szczepionki. Jeśli rodzice, którzy nie należą do grupy ryzyka, zaszczepią swoje dzieci, to firmy ubezpieczeniowe decydują, czy będą partycypować w kosztach szczepienia. W Niemczech rodzice mogą na to liczyć, podczas gdy w Szwajcarii budżety są zarówno hojne, jak i skąpe. W tej dyskusji orzeczenie w sprawie Ekin przynajmniej dostarczyłoby zainteresowanym dobrych argumentów. Wolność decydowania za lub przeciw szczepieniom pozostałaby całkowicie niezmieniona.
W obu krajach nie można stosować szczepień u dzieci poniżej szóstego miesiąca życia. Można je szczepić tylko pośrednio. Kiedy matki chronią się przed grypą w czasie ciąży , ich układ odpornościowy wytwarza przeciwciała, które są następnie przekazywane dziecku. Oznacza to, że jest w stanie zwalczać wirusy grypy przez kilka miesięcy. Środek ten jest już rekomendowany wszystkim matkom przez obie komisje ds. szczepień.
Odróżnienie grypy od przeziębień nie zawsze jest łatwe. Objawy takie jak kaszel, ból gardła, katar, ból głowy, gorączka i dreszcze mogą również występować przy innych infekcjach.
Jednakże, jeśli wszystkie te objawy występują jednocześnie, tzn. występuje ból kończyn i nietypowo wysoka gorączka, to jest to objaw grypy. Kolejną typową cechą jest nagłe pojawienie się objawów w ciągu kilku godzin. Dolegliwości żołądkowo-jelitowe, takie jak biegunka lub wymioty, mogą być również wywołane przez wirusy grypy. Z reguły większość objawów u dzieci ustępuje po pięciu, sześciu dniach, ale suchy kaszel może trwać nawet dziesięć dni.
„Upewnij się, że Twoje dziecko pije wystarczająco dużo” – to pierwsza wskazówka terapeutyczna Rolanda Ellinga. Niejedzenie przez jeden czy dwa dni nie jest takie złe dla chorego dziecka, bo „znów wszystko nadrobi”. Jednak odwodnienie jest jedną z najczęstszych przyczyn przyjmowania dzieci chorych na grypę do szpitala. Powodem jest m.in. utrata dużej ilości płynów z powodu gorączki.
Druga wskazówka od pediatrycznego specjalisty chorób zakaźnych z Kliniki Dziecięcej i Młodzieżowej Szpitala Uniwersyteckiego we Fryburgu: „Zwracaj większą uwagę na swoje dziecko niż na termometr”. Nie należy podejmować prób zbijania gorączki z całych sił, zwłaszcza jeśli dziecko czuje się stosunkowo dobrze. „Temperatura ciała nie musi być koniecznie niższa niż 38,5 stopnia; gorączka również ma swój cel”.
Leki obniżające gorączkę, takie jak paracetamol lub ibuprofen, czasami mogą okazać się pomocne, na przykład gdy temperatura wzrośnie powyżej 40 stopni lub gdy dziecko nie może spać. Badanie dostarcza dalszych wskazówek, jak pomóc dzieciom lepiej spać. Łyżeczka miodu przed pójściem spać może złagodzić odruch kaszlu.
nzz.ch