W czwartek (godz. 10:00) Federalny Trybunał Sprawiedliwości zajmie się kwestią, jak długo biura informacji gospodarczej, takie jak Schufa, mogą przechowywać informacje o zaległościach w płatnościach.

Federalny Trybunał Sprawiedliwości bada okresy przechowywania danych Schufa
Powód w tej sprawie spóźnił się z zapłatą kilku rachunków. Schufa przechowywała te informacje przez kilka lat po ich opłaceniu – i na tej podstawie sklasyfikowała jego ryzyko kredytowe jako „bardzo krytyczne”.
Prawo nie reguluje jednoznacznie, czy i jak długo agencje kredytowe mogą przechowywać dane dotyczące uregulowanych należności. Jednak agencje kredytowe w Niemczech ustanowiły własne zasady, zatwierdzone przez Heskiego Komisarza ds. Ochrony Danych Osobowych. Zasady te zazwyczaj przewidują trzyletni okres przechowywania danych w przypadku zaległości w płatnościach. W niektórych przypadkach okres przechowywania kończy się już po 18 miesiącach.
Brak uzasadnionego interesu w przetwarzaniu danych?
Powód argumentuje, że dalsze przechowywanie już uregulowanych długów narusza unijne Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych (RODO). Wyższy Sąd Krajowy w Kolonii orzekł na jego korzyść w kwietniu, nakazując firmie Schufa zapłatę 500 euro odszkodowania. Sąd argumentował, że po uregulowaniu długów interes przedsiębiorstwa w zakresie danych wygasł.
Schufa odwołała się od tego wyroku do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe, wnosząc sprawę do najwyższego sądu cywilnego w Niemczech. Agencja kredytowa argumentuje, że bez danych o przeszłych problemach z płatnościami firmy nie są już w stanie precyzyjnie oceniać ryzyka przyszłych zaległości. Nie jest jasne, czy wyrok zostanie wydany w czwartek. (Sprawa nr I ZR 97/25)/jml/DP/zb
ad-hoc-news


