Ankolé, prestiżowe zwierzę i narzędzie dyplomatyczne w Afryce Wschodniej

Prezydent Ugandy Yoweri Museveni, wraz ze swoimi rwandyjskimi i południowoafrykańskimi odpowiednikami, Paulem Kagame i Cyrilem Ramaphosą, posiadają stada tego bydła, charakterystycznego dla tego regionu. Obecnie jest ono przedmiotem handlu po wysokich cenach.
Ich majestatyczne rogi sprawiły, że trudno było ich nie zauważyć na zdjęciu zapowiadającym zaskakujące zbliżenie obecnego prezydenta Kenii, Williama Ruto, z jego nieszczęsnym rywalem w wyborach prezydenckich w 2022 r., Railą Odingą: w tle stado ankole zaoferowało swoją uspokajającą obecność w ramach negocjacji „rządowego wsparcia dla kandydatury pana Odingi na przewodniczącego Komisji Unii Afrykańskiej” podczas tego spotkania zorganizowanego w lutym 2024 r. w Ugandzie, przypomina dziennik Nation.
Te bydło pojawia się na wielu zdjęciach głowy państwa Rwandy przyjmującego swoich odpowiedników z kontynentu. Prorządowa gazeta „New Times” wspomina nawet o „dyplomacji inyambo ”, ich lokalnej nazwie, a Paul Kagame od lat oferuje je swoim gościom, starając się zacieśnić stosunki dwustronne i więzi przyjaźni.
Prezydent Ugandy udowodnił również, że jest mistrzem w wykorzystywaniu bydła jako narzędzia komunikacji politycznej. W tradycyjnym kapeluszu Yoweri Museveni niezmiennie oprowadza gości po swojej farmie Kisozi, gdzie żyją tysiące ankole, podobnie jak Kenijczycy William Ruto i Raila Odinga w lutym 2024 roku.
Od tego czasu pasja do tych zwierząt, znanych również jako watusi, rozprzestrzeniła się po całej południowej Afryce: „zyskuje popularność w Zimbabwe, również na najwyższych szczeblach politycznych” i w Republice Południowej Afryki, donosi portal internetowy News24.
Symbol lokalnej tożsamości i więzi z ziemią przodków, ankolé, „od czasów starożytnych był miarą bogactwa i statusu społecznego”, wspomina New Times . Według Hermana Manyory, kenijskiego analityka politycznego cytowanego przez Nation , nic dziwnego, że przywódcy wykorzystują ten gatunek do promocji: „Te długorogie stworzenia podkreślają swój wizerunek silnego mężczyzny. Wygląda na to, że próbują wzmocnić swoją władzę, przywołując afrykańskie poczucie siły i chwały”.
Symbol ten może jednak zostać obrócony przeciwko liderom, czego doświadczył Cyril Ramaphosa. Prezydent RPA rozwinął pasję do ankole w Ugandzie w latach 2000. i udało mu się sprowadzić je do swojego kraju. Regularnie je sprzedaje, zwłaszcza swojemu szwagrowi, prezesowi Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej, Patrice'owi Motsepe, który w 2022 roku zapłacił ponad 100 000 euro za jedną głowę, jak zauważył wówczas „Business Day”.
W tym samym roku jedna z farm prezydenta stała się obiektem skandalu, gdy ujawniono, że około 500 000 dolarów gotówki ze sprzedaży bydła zostało skradzionych i ukrytych pod poduszkami kanapy . Władze zamknęły śledztwo bez wszczynania postępowania karnego, ale wizerunek prezydenta został trwale nadszarpnięty, a jego bydło jest obecnie powiązane z podejrzeniami o korupcję i unikanie płacenia podatków związanymi z tą aferą.