Nigdy nie zrezygnuję z G-Shocka, najlepszego zegarka na co dzień, jaki można kupić za pieniądze

Kup za 65 dolarów na amazon.com
Witamy w plebiscycie Esquire . Dokładnie sprawdzone. Dokładnie sprawdzone. Te propozycje to najlepszy sposób na wydanie ciężko zarobionych pieniędzy.
Wszystko zaczęło się od slapshota . W 1983 roku, u schyłku kryzysu kwarcowego , który doprowadził branżę zegarków mechanicznych do upadku, japońska marka elektroniki Casio – z głównym projektantem, Kikuo Ibe – wypuściła pierwszego w historii G-Shocka. Choć nie był to pierwszy zegarek narzędziowy w historii, oryginalny G-Shock był innowacyjny, ponieważ wziął coś tak delikatnego jak zegarek i umieścił to w obudowie zaprojektowanej tak, aby wytrzymać wszystko. Dosłownie wszystko. Nawet slapshot hokeisty, jak w kultowej reklamie telewizyjnej marki.
Choć sceptycy widzieli to i mówili: „Pfft, jasne”, Casio rzeczywiście zbudowało zegarek niczym czołg. Przez dekady zegarki G-Shock były preferowane przez żołnierzy, strażaków i policjantów ze względu na ich wytrzymałość fizyczną i precyzyjny kwarcowy pomiar czasu. W październiku 2017 roku Casio pobiło Rekord Guinnessa w kategorii „Najcięższy pojazd, który przejechał po zegarku”, co jest realną kategorią, po tym jak 25-tonowa ciężarówka przejechała po G-Shocku w Kodama w Japonii. Później ten cholerny zegarek nadal tykał.
Współczesna ikona marki G-Shock, DW5600, to model, który magazyn Esquire entuzjastycznie ocenia, biorąc pod uwagę jego funkcjonalność i funkcjonalność, jakiej oczekujesz od dobrego zegarka, a także fakt, że świetnie prezentuje się na niemal każdej nieformalnej okazji. Może nie założysz go na ślub, ale z G-Shockiem na pewno się nie spóźnisz.

Zazwyczaj początki niezbędnych akcesoriów nie są tak fascynujące, jak same akcesoria. Jednak w przypadku zegarków istnieje kilka legendarnych historii. Marka G-Shock narodziła się, ponieważ u pewnego mężczyzny spełniły się jego najgorsze obawy dotyczące zegarka. W 1981 roku inżynier Casio, Kikuo Ibe, wpadł na pieszego, co spowodowało, że delikatny zegarek mechaniczny, który podarował mu ojciec, rozpadł się na kawałki.
Ta katastrofa zrodziła w Ibe pragnienie stworzenia pierwszego na świecie zegarka z „potrójną dziesiątką”: 10 lat żywotności baterii, wodoodporność do 10 barów i odporność na upadek z wysokości 10 metrów. Później, podczas prac rozwojowych, doznał olśnienia, gdy zobaczył dzieci bawiące się gumową piłką i zdał sobie sprawę, że środek piłki pozostaje nienaruszony podczas uderzenia. W 1983 roku po raz pierwszy sprzedano pierwszy w historii zegarek G-Shock, model DW-5000C.
Kup za 65 dolarów na amazon.com

Przez ponad 40 lat model DW-5000C ewoluował w dzisiejszy model DW-5600, który przyniósł G-Shockowi rekord Guinnessa. Dekady rozwoju marki pozwoliły G-Shockowi rozszerzyć swój katalog o ogromną liczbę modeli, wariantów, kolaboracji (jak z Johnem Mayerem ), a także, oczywiście, droższych modeli z bateriami słonecznymi i innymi bajerami rodem ze smartwatcha.
Ale podstawowy model DW5600 to legenda i wcale nie jest „podstawowy”. Choć ma czarną, kwadratową tarczę i matowoczarną, żywiczną obudowę (z pasującą gumową opaską) podobną do swojego poprzednika z 1983 roku, DW-5600 to prawdziwy potwór na miarę czasów. Oferuje zwiększoną odporność na wstrząsy – oto YouTuber Teddy Baldassare testujący upadek G-Shocka z wysokości 40 metrów z helikoptera – oraz wodoodporność do 200 metrów. Nowszy DW-5600 posiada również podświetlenie LED, które ułatwia odczyt w nocy. Wiele zegarków ma oczywiście takie funkcje, ale G-Shock spełnia podstawowe wymagania i jednocześnie się wyróżnia.
Nie wspominając o innych funkcjach: wbudowanym stoperze, timerze, alarmach, kalendarzu do roku 2099, wszystko z dokładnością do plus/minus 15 sekund miesięcznie. To wszystko oznacza: to zegarek cyfrowy ze wszystkim, czego oczekujesz od zegarka cyfrowego. Chociaż inne zegarki cyfrowe również mają te funkcje, mają je tylko dlatego, że G-Shock opanował je do perfekcji dawno temu.
Realistycznie rzecz biorąc, nie potrzebujesz całej ochrony, jaką oferuje DW5600. Jeśli spadniesz z helikoptera z wysokości 40 metrów, masz większe problemy niż tykanie zegarka. Ale uderzenia i wgniecenia są nieuniknione i dobrze wiedzieć, że nie nosisz na nadgarstku czegoś zbyt cennego. A jeśli jesteś fanem zegarków, z przyjemnością zagłębisz się w specyfikację, historię i to, jak bardzo (nie do końca) kuloodporny jest ten zegarek.
Kup za 65 dolarów na amazon.com

Ukrytym pięknem modelu DW5600, na który niewielu miłośników zegarków zwróci uwagę, jest jego wszechstronność. Choć G-Shock w gruncie rzeczy był zegarkiem sportowym, na początku lat 80. XX wieku pojawił się jako zegarek cyfrowy; choć nawet wtedy nie był na szczycie, zegarki cyfrowe były domeną licealnych maniaków technologii. Przypomnijmy sobie inny kultowy zegarek cyfrowy Casio z 1983 roku: Casio Databank, znany również jako „zegarek kalkulator”.
W dzisiejszych czasach geek oznacza szyk. W czasach, gdy wszyscy noszą smartwatche rodem ze Star Treka , retro-estetyczna estetyka cyfrowego zegarka, takiego jak DW5600, może dodać odrobinę stylu vintage każdej codziennej stylizacji. W latach 90. i 2000. marka G-Shock znalazła nową grupę odbiorców wśród miłośników stylu, a mianowicie raperów, którzy zwrócili się ku marce ze względu na solidne wykonanie i łatwość konserwacji.
Dziś wybór modeli G-Shock jest nieograniczony; być może znajdziesz inny, który przypadnie Ci do gustu. Jednak neutralna, matowa czerń modelu DW5600 jest trudna do pobicia w tej cenie. Pasuje praktycznie do wszystkiego , z oczywistym wyjątkiem formalnych garniturów i garniturów. Swetry i chinosy na przytulne jesienne popołudnia? Spodenki typu boardshort i topy latem? Duże buty i grubsze płaszcze podczas mrozów? DW5600 dopasuje się do każdej z tych chwil.
Jeśli myślisz, że tak niezniszczalny zegarek ma równie bezwzględną cenę, jesteś w błędzie. Model DW5600 kosztuje zaledwie 99 dolarów w sklepie Casio, a gdzie indziej można go z łatwością znaleźć jeszcze taniej. Mimo tak niskiej ceny, DW5600 wciąż ma wartość, której żaden szanujący się zegarmistrz nie ośmieliłby się pożałować. W galaktyce szwajcarskich Goliatów jest jeden skromny japoński Dawid, który kosztuje zaledwie ułamek ich wszystkich, a mimo to prezentuje się równie dobrze, jak reszta. I zniesie to lepiej.
Kup za 65 dolarów na amazon.com
Zdjęcia Florence Sullivan
esquire