Nastolatek oskarżony podczas wizyty w szpitalu po tym, jak pielęgniarki i policjanci rzekomo go zaatakowali

Nastolatek przyjęty na leczenie do Szpitala Ogólnego im. św. Tomasza w Elgin usłyszał liczne zarzuty po tym, jak rzekomo okazał się agresywny wobec personelu i ochrony.
Policja poinformowała, że 17-latek został przywieziony do szpitala przez pogotowie ratunkowe wczesnym rankiem w piątek i spowodował zamieszki, m.in. włączając alarm przeciwpożarowy i grożąc pracownikom szpitala.
Powiedzieli, że nastolatek zaatakował pielęgniarki, które próbowały podać mu lek, a gdy na miejsce przyjechała policja, zaatakowano trzech funkcjonariuszy.
„Ten incydent uwypukla rosnącą przemoc, z jaką spotykają się pracownicy służb ratunkowych, w tym ratownicy medyczni, personel szpitalny, ochrona, strażacy i policja, reagując na osoby w kryzysie medycznym lub psychicznym” – napisała w e-mailu rzeczniczka policji St. Thomas, Samantha Wakefield.
CBC News zapytało, czy pracownicy służby zdrowia i funkcjonariusze otrzymali pomoc medyczną w związku z odniesionymi obrażeniami i zaktualizuje tę wiadomość, gdy tylko odpowiedź zostanie otrzymana.
Młodzieńcowi postawiono następujące zarzuty:
- Trzy zarzuty napaści na funkcjonariusza policji
- Dwa zarzuty napaści
- Wypowiadanie gróźb – powodujące śmierć lub obrażenia ciała
- Fałszywy alarm pożarowy
cbc.ca