Rezerwa Federalna utrzymuje stopy procentowe, choć bez jednomyślności

Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell podjął decyzję o pozostawieniu stóp procentowych na poziomie 4,25%–4,50% – najwyższym od końca lat 90., ignorując naciski polityczne ze strony Białego Domu na obniżenie stóp procentowych.
Pojawiły się jednak pewne wieści. Dwóch gubernatorów głosowało wczoraj przeciwko tej ustawie, czyli opowiadało się za obniżką stóp procentowych o ćwierć punktu procentowego. Michelle Bowman i Christopher Waller, uważani za bliskich Trumpowi, byli „buntownikami”. Takiego braku konsensusu nie było od 30 lat.
Uzasadniając swoje stanowisko, Fed wyjaśnił, że „stopa bezrobocia utrzymuje się na niskim poziomie, a warunki na rynku pracy są stabilne. Inflacja pozostaje nieco podwyższona”. Innymi słowy: nie chodzi tu o dolewanie oliwy do ognia dobrze działającego silnika. Powell uważa obecną politykę pieniężną za „umiarkowanie restrykcyjną”, chociaż różnica w stosunku do inflacji, która wynosi 2,5%, jest dość duża.
Prezydent USA nazwał Jerome’a Powella „powolnym”, bo nie obniżył ceny pieniądza.Powell z pewnością wziął pod uwagę fakt, że amerykańska gospodarka zaskoczyła wczoraj. Według oficjalnych danych opublikowanych przez Biuro Analiz Ekonomicznych (Bureau of Economic Analysis), PKB USA wzrósł w drugim kwartale o 3% rok do roku, co jest wynikiem lepszym od oczekiwań.
Prezydent Donald Trump wykorzystał okazję w mediach społecznościowych, by ponownie wywrzeć presję na Jerome'a Powella: „Spóźnialstwo! Obniżcie stopy procentowe natychmiast! Nie ma inflacji! Pozwólcie ludziom kupować i refinansować swoje domy!” – zapewnił prezydent.
Jednak entuzjazm Trumpa może nie być w pełni uzasadniony. Interpretacja danych o PKB jest mieszana. Na przykład, Powell zauważył, że gospodarka wzrosła o 1,2% w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, co jest słabym wynikiem w ujęciu historycznym. Podkreślił również spowolnienie wydatków konsumpcyjnych.
Przeczytaj także„Gospodarka odnotowała tymczasowe odbicie, ponieważ przedsiębiorstwa importowały mniej w drugim kwartale niż w pierwszym. Nie należy tego jednak interpretować jako poprawy trendu” – ostrzegł w nocie główny ekonomista LPL Financial, Jeffrey Roach.
Prezes Rezerwy Federalnej ponownie ostrzegł, że cła będą miały wpływ na ceny towarów. „Zmiana stawek zbyt wcześnie lub zbyt późno jest nieefektywna” – powiedział, demonstrując swoją niejednoznaczność w tej sprawie.
Ekonomiści uważają, że wpływ ceł, których średnie cła przekraczają 17%, co stanowi najwyższy poziom od lat 30. XX wieku, będzie wkrótce odczuwalny. „Ponad 90% towarów importowanych przez Stany Zjednoczone nie zostanie zastąpionych i w związku z tym nadal będzie importowane. Importerzy, a w konsekwencji amerykańscy konsumenci, będą zmuszeni do zapłaty dodatkowego podatku do skarbu państwa z powodu ceł Trumpa. Wraz ze wzrostem cen towarów importowanych wzrośnie również ogólny poziom cen, co zmniejszy dochód rozporządzalny” – powiedział ekonomista Lorenzo Codogno. Czy kiedy to nastąpi, Powell, którego kadencja kończy się wiosną przyszłego roku, pozostanie na stanowisku?
lavanguardia