Udało im się zamienić ołów w złoto: w ten sposób możliwy stał się ten rewolucyjny postęp

Wydobycie złota
iStock
Przez stulecia alchemicy próbowali znaleźć „kamień filozoficzny” zdolny do przemiany ołowiu w złoto . Ostatecznie udało się tego dokonać, choć na poziomie subatomowym i w ułamku sekundy, w Wielkim Zderzaczu Hadronów (LHC) w Europejskim Centrum Fizyki Cząstek Elementarnych (Cern) .
Jak wynika z czwartkowego oświadczenia instytucji, zjawisko to udało się osiągnąć dzięki oddziaływaniu jąder ołowiu przemieszczających się przez zderzacz z prędkością 99,999993% prędkości światła .
(Więcej: Czy nie jesteśmy sami? Prawda o najnowszych odkryciach życia pozaziemskiego .)
Jądro ołowiu jest szczególnie silne i zawiera 82 protony , ale gdy zbliża się do innych jąder z dużą prędkością i energią, powstają fotony zdolne do oddziaływania z tym jądrem i wyrzucenia trzech protonów, osiągając liczbę 79 protonów, jaką ma jądro złota.
Nie zawsze „ wyrzucana ” jest taka sama liczba fotonów, dlatego w tych procesach tworzono również pierwiastki takie jak tal (jeśli utracony zostaje tylko jeden proton) lub rtęć (jeśli utracone zostają dwa) . Jednak pomiary w Alice, jednym z ośrodków eksperckich zajmujących się akceleratorem, wskazują, że w wyniku tych oddziaływań można wytworzyć około 89 000 jąder złota na sekundę .

Wielki Zderzacz Hadronów
Archiwum EL TIEMPO
Jak wyjaśnia CERN, to złoto „ istnieje jedynie przez ułamek sekundy ”, a produkowane ilości są „ biliony razy mniejsze od tych potrzebnych do wytworzenia biżuterii ”.
(Możesz przeczytać: Piorun - tajemnicze i mało znane zjawisko ).
Ośrodek badawczy zlokalizowany na obrzeżach Genewy , przy granicy z Francją, wskazuje, że w drugiej fazie działania LHC (2015–2018) w czterech strefach eksperymentalnych LHC powinno powstać około 86 miliardów jąder złota, co w sumie dałoby zaledwie 29 bilionowych części grama .
Szacuje się, że w trwającej obecnie, trzeciej fazie działania zderzacza (która rozpoczęła się w 2022 r. i może zakończyć się do końca tego roku) ilość ta została podwojona, jednak skala nadal jest mikroskopijna.

Złoto (obraz referencyjny)
iStock
„ Chociaż marzenie średniowiecznych alchemików spełniło się pod względem technicznym, ich nadzieje na bogactwo po raz kolejny legły w gruzach ” – żartują przedstawiciele ośrodka badawczego, których liderzy podkreślają, że te elementarne transformacje mają raczej charakter eksperymentalny niż ekonomiczny.
Wstrząsy i tarcieTransmutacja ołowiu w złoto w LHC nie zachodzi wprost w bezpośrednich zderzeniach jąder pierwszego z tych metali, lecz w częstszych oddziaływaniach, w których „ ocierają się ” one o siebie, nie dotykając się, tworząc silne pola elektromagnetyczne, w których zachodzą oddziaływania fotonów.
Gdy zderzenie jest bardziej bezpośrednie, jądra ołowiu mogą stać się plazmą kwarkowo-gluonową , gorącym, gęstym stanem materii, który, jak się uważa, wypełnił wszechświat około milionowej części sekundy po Wielkim Wybuchu, dając początek materii, którą znamy dzisiaj.
(Polecamy: Nauka stawia czoła wyzwaniom starzenia: siedem rekomendacji od eksperta ).
Między II a IV wiekiem n.e. aż do rozkwitu chemii nowożytnej w XVIII wieku alchemicy wszystkich epok podejmowali próby przekształcania innych metali w złoto. Ołów był jednym z głównych kandydatów do tego procesu zwanego „chryzopeją”, ze względu na swoją gęstość podobną do gęstości tego szlachetnego metalu.
Współczesna chemia jasno wykazała, że ołów i złoto to odrębne pierwiastki, które nie ulegają przemianom, aczkolwiek późniejsza fizyka jądrowa rozwiała tę ideę, wykazując, że ciężkie pierwiastki mogą przekształcać się w inne poprzez rozpad radioaktywny lub w laboratorium, pod wpływem bombardowania neutronami lub protonami.EFE
Portafolio