Czy to szkoła będzie walczyć o ucznia?

W ostatnich latach sporo się mówi o tym, że uczniowie kończący edukację w szkołach podstawowych z coraz większym rozmysłem wybierają szkoły średnie, myśląc perspektywicznie. Do tej pory numerem jeden były w Przemyślu licea i to właśnie w nich toczyły się najbardziej zacięte rywalizacje o miejsca. Ten trend najwidoczniej się nie zmienia?
[middle1]– W Przemyślu nadal ogromna część uczniów w pierwszej kolejności bierze pod uwagę liceum, wybierając swoją dalszą ścieżkę kształcenia. Widać to po liczbie składanych wniosków i wskazań z pierwszej preferencji, co może mieć różne przyczyny. Jeśli chodzi o szkoły techniczne w Przemyślu, oferta z roku na rok się kurczy i zmniejsza się katalog kierunków, w których młodzież może wybierać. Patrząc na tę pochodzącą ze szkół w innych powiatach, choćby jarosławskim czy leżajskim, można zauważyć, że placówki, które mają szeroką ofertę kierunków kształcenia i jednocześnie bardzo rozwiniętą bazę dydaktyczną, szczególnie jeśli chodzi o warsztaty czy laboratoria, w tej konkurencji wygrywają.
A co ze szkołami branżowymi, czyli tzw. zawodowymi? W ostatnich latach resort edukacji mocno promował szkolnictwo zawodowe, w tym właśnie szkoły branżowe I stopnia, bo te dają konkretny fach w ręku, a dobrych fachowców na rynku brakuje... Tymczasem liczby pokazują, że chętnych wciąż jest do nich najmniej.
– Trzeba chyba trochę czasu, by odbudować pozycję tego typu kształcenia. Na razie jednak widać, że młodzież chętniej kieruje się do techników niż do szkół branżowych I stopnia, choć po ukończeniu tych drugich można przecież kontynuować naukę w szkołach II stopnia. Patrząc na dane przemyskie, widać, że do szkół branżowych często idzie młodzież, która osiągała niskie wyniki kształcenia w szkole podstawowej, a takie nie predysponują do nauki w szkołach kończących się maturą.
Trzy lata temu o miejsca w szkołach średnich ubiegał się podwójny rocznik i mieliśmy okazję obserwować ostrą walkę na punkty decydujące o przyjęciu. Czy w związku z tym teraz, kiedy nie mamy podwójnego rocznika, dostać się do wymarzonej placówki będzie łatwiej?
– Wszystko uzależnione jest od tego, ile miejsc dany organ prowadzący zabezpieczył w poszczególnych typach szkół. I na ile są one dopasowane do liczby uczniów w populacji. Są gminy, które kierują się taką filozofią, że tworzą bardzo szeroką ofertę, tak aby młodzież mogła swobodnie...
Przeczytałeś tylko fragment tekstu. Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium? Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie! Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się
Pozostało 31% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępZycie Warszawy