Polak wśród artystów Vieren. Szwajcarska marka świętuje 5-lecie kolekcją ręcznie malowanych zegarków

Pięciu artystów, pięć różnych spojrzeń na czas i tarcze szwajcarskich zegarków, jako płótna. Tak wygląda najnowsza, jubileuszowa kolekcja Vieren, w której znalazł się także polski akcent.
Szwajcarska marka Vieren obchodzi swoje 5 urodziny w sposób, który trudno przeoczyć. Zamiast standardowej jubileuszowej edycji, postawiła na sztukę, i to dosłownie. Do współpracy zaprosiła pięciu artystów z różnych zakątków świata, w tym jednego z Polski. Efekt? Kolekcja pięciu ręcznie malowanych zegarków, które są miniaturowymi dziełami sztuki.

Vieren, choć na zegarmistrzowskiej scenie jest dopiero od pięciu lat, już udowodniła, że potrafi wyjść poza schemat. Jej założyciele, Jess Chow - córka zegarmistrzów, oraz projektant mody, Sunny Fong, od początku chcieli stworzyć markę, która łączy szwajcarskie rzemiosło z niezwykłą wrażliwością.

Z okazji jubileuszu zdecydowali się oddać głos artystom, powierzając im tarcze pięciu zegarków o wymiarach 41,5 × 27 × 9,2 mm.
Każdy z twórców miał przedstawić własną wizję upływu czasu. Brytyjska tatuatorka Kelly Violet namalowała mroczne, hipnotyzujące kwiaty. Streetartowiec James Goldcrown z Kalifornii wykorzystał swój motyw Bleeding Hearts, przekazując, że czas to miłość. Włoszka Roberta Boffo oraz Francuz Sébastien Preschoux sięgnęli po abstrakcyjne formy i geometryczne wzory, które nadają tarczom pulsujący rytm.

Obok międzynarodowych twórców znalazł się jeden z Polski. Artysta Kamil Czapiga, działający pod pseudonimem Cosmodernism stworzył projekt inspirowany mikroskopijnymi, chemicznymi strukturami.

Efekt? Futurystyczne kompozycje, które balansują na granicy nauki i sztuki.
Zegarki Vieren jako miniaturowe płótnaTo, co wyróżnia kolekcję, to fakt, że wszystkie tarcze zostały ręcznie namalowane specjalnie na potrzeby projektu. Każdy zegarek jest więc niepowtarzalny - nie ma dwóch identycznych egzemplarzy. Od strony technicznej Vieren pozostaje wierna szwajcarskiej jakości. Zegarki zostały wyposażone w automatyczny mechanizm ETA 2671, a przez przeszklony dekiel z szafirowego szkła można podziwiać grawerowane podpisy artystów.
Limitowana kolekcja VierenCzasomierze zostały zamknięte w specjalnym zestawie V Collection Art Crate, którego cena wynosi 42 tysiące dolarów. Dla kolekcjonerów, którzy marzą tylko o jednym modelu, przewidziano możliwość zakupu pojedynczego egzemplarza. Wówczas koszt wynosi 9 tysięcy dolarów.
well.pl