Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Sąd Najwyższy zadecyduje o przyszłość znanego domu mody. Marka może stracić swoją nazwę

Sąd Najwyższy zadecyduje o przyszłość znanego domu mody. Marka może stracić swoją nazwę

Vetements, jedna z najbardziej przewrotnych marek świata mody, znalazła się w centrum prawnej batalii. Amerykański urząd odmówił rejestracji jej nazwy jako znaku towarowego, uznając ją za... zbyt ogólną.

Vetements, jedna z najbardziej przewrotnych marek świata mody ma problem. Szwajcarsko-francuski brand skierował do Sądu Najwyższego USA wniosek o rozstrzygnięcie sporu związanego z odmową rejestracji swojej nazwy jako znaku towarowego. Powód? Według urzędników "Vetements" po francusku oznacza po prostu "odzież" i jest zbyt ogólnym słowem, by mogło zostać objęte ochroną.

Kampania Vetements - marki założonej przez Demnę i Gurama Gvasalia Licencja: Vetements_official / Instagram Kampania Vetements - marki założonej przez Demnę i Gurama Gvasalia Licencja: Vetements_official / Instagram
Rejestracja nazwy jako znaku towarowego

Dla globalnych domów mody nazwa to coś więcej niż szyld. To kapitał marki, jej rozpoznawalność i najcenniejsze aktywo w świecie zdominowanym przez… kopie i podróbki. Znak towarowy daje nie tylko prawną ochronę przed naruszeniami, ale też pozwala budować zaufanie konsumentów. Kupując produkt oznaczony zarejestrowanym logo, klient wie, że sięga po oryginał.

Vetements na celowniku amerykańskiego prawa

Vetements to powiew buntu w świecie luksusu. Marka założona w 2014 roku przez Demnę i Gurama Gvasalia szybko zdobyła status kultowej dzięki przewrotności z modowymi konwencjami. Jej DNA to mieszanka streetwearu i haute couture, w której zwykłe przedmioty jak bluzy z kapturem, T-shirty czy torby przypominające reklamówki, stają się obiektami pożądania. Chyba wszyscy kojarzymy Gigi Hadid w sukience z żółtej taśmy, czy koszulki inspirowane DHL-em. To właśnie ta ironia sprawiła, że marka znalazła się na radarze takich gwiazd jak Rihanna, Kim Kardashian czy Madonna.

Vetements kontra językowe pułapki prawa

Jednak dla amerykańskich urzędników liczy się nie tyle koncept marki, lecz sam język. USPTO odmówił rejestracji, argumentując, że przeciętny konsument w USA podobno zrozumie francuskie "vetements" jako zwykłe "clothes". Decyzję podtrzymał sąd apelacyjny, powołując się na tzw. doktrynę ekwiwalentów obcych, według której słowa obce tłumaczy się na angielski, a następnie ocenia ich ogólność.

Według amerykańskiego prawa, aby nazwa mogła zostać zarejestrowana jako znak towarowy nie może wprost opisywać produktu. Słowa takie jak "odzież" czy "buty" uznawane są za zbyt ogólne. W tym właśnie tkwi problem Vetements, jego nazwa, choć przewrotna i ironiczna, w dosłownym tłumaczeniu staje się zwykłym rzeczownikiem.

Czy nazwa "Vetements" naprawdę jest zbyt prosta?

Sprawa budzi emocje, bo prawo nie jest tu jednoznaczne. Z jednej strony w przeszłości udało się zarejestrować nazwę "Veuve Clicquot", choć "veuve" oznacza po francusku "wdowę". Amerykańscy urzędnicy uznali, że przeciętny konsument nie rozpozna tego słowa.

Dlaczego więc "vetements" ma być inne? Jak podaje The New York Times, prawnicy marki przypominają też wyrok z 2020 roku, kiedy Sąd Najwyższy pozwolił Booking.com zarejestrować swoją nazwę, uznając, że o ogólności decyduje nie sam wyraz, lecz percepcja konsumenta. Sąd Najwyższy jeszcze nie zdecydował, czy zajmie się sprawą Vetements, ale jeśli to zrobi, orzeczenie może odbić się szerokim echem w branży kreatywnej.

well.pl

well.pl

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow