Gwałtowne powodzie w Karolinie Północnej z powodu ekstremalnych upałów i utrzymującego się zagrożenia pożarowego na zachodzie

Nadal trwa lato śmiercionośnych powodzi błyskawicznych – w środę w pobliżu Spring Hope w Karolinie Północnej zginęły dwie osoby, gdy ich samochód został porwany przez szybko poruszającą się wodę powodziową.
W środę wieczorem na tym obszarze wydano ostrzeżenie przed „znaczną” powodzią błyskawiczną; po południu i wieczorem, w trakcie dojazdu do pracy, spadło od 10 do 15 centymetrów deszczu.
W czwartek ryzyko intensywnych opadów deszczu będzie występować od Florydy Panhandle aż do południowo-wschodniej Wirginii, choć zagrożenie nie będzie tak duże jak w środę – spodziewane są opady od 1 do 2 cali śniegu, a w przypadku tych burz możliwe są także sporadyczne większe opady.
Wilgotny klimat sprawia, że w regionie panują chłodniejsze niż zwykle warunki, a w niektórych miejscach, np. w Richmond w stanie Wirginia, zanotowano rekordowo niskie temperatury, które wczoraj pobiły rekord najniższej temperatury dziennej, sięgając zaledwie 70 stopni.
W czwartek rano w Greensboro i Elizabeth City w Karolinie Północnej, a także w Roanoke w Wirginii możliwe są kolejne rekordowo niskie temperatury.
Tymczasem w siedmiu stanach na zachodzie kraju – Nevadzie, Utah, Kolorado, Idaho, Wyoming, Nebrasce i Dakocie Południowej – obowiązują ostrzeżenia pogodowe dotyczące pożarów, ze względu na krytyczne warunki pogodowe sprzyjające szybkiemu rozprzestrzenianiu się ognia w przypadku nowych lub istniejących pożarów lasów w tych regionach.
Przewidywane jest, że warunki pogodowe sprzyjające pożarom pozostaną krytyczne co najmniej do soboty, jednak taka sytuacja może się utrzymać do początku przyszłego tygodnia.
Ostrzeżenia przed ekstremalnymi upałami nadal obowiązują w częściach Południowego Zachodu, w tym w Palm Springs, Phoenix i Tucson, a w czwartek ostrzeżenia przed upałami będą obowiązywać również w innych obszarach regionu Four Corners, rozciągających się na Wielkie Równiny, ponieważ ciepło zaczyna przesuwać się na wschód w takich miejscach jak Albuquerque, El Paso, Amarillo, Dallas, OKC, Wichita, North Place, Denver i Sioux City.
W tych rejonach do piątku spodziewane są temperatury od 108 do 118 stopni, a w miastach takich jak Palm Springs, Phoenix Tucson dziś można się spodziewać temperatur rekordowo wysokich, a w Albuquerque do piątku - temperatur.
Oczekuje się, że upały nie będą tak ekstremalne w południowo-zachodniej części kraju w miarę zbliżania się weekendu, a w przyszłym tygodniu powszechne upały powrócą na północny wschód i do większej części kraju. W czwartek i piątek w niektórych częściach Górnego Środkowego Zachodu możliwe są gwałtowne burze, które mogą wywołać kilka tornad, duży grad i silne porywy wiatru.
Jednak w czwartek największe zagrożenie występuje nad Dakotą Północną, w tym nad Fargo i Bismarck, gdyż silne burze mogą wystąpić również w innych regionach, np. nad Grand Forks, Billings i Aberdeen.

W piątek niektóre części Dakoty Północnej, w tym Fargo, ponownie znajdą się w strefie największego zagrożenia, ponieważ w tym rejonie mogą wystąpić tornada, opady dużego gradu i silne porywy wiatru.
W wielu rejonach Środkowego Zachodu i Północnego Wschodu USA odwołano powszechne alerty dotyczące jakości powietrza, ponieważ dym z kanadyjskich pożarów lasów zaczyna się przerzedzać. Jednak w Chicago na czwartek nadal obowiązuje alert dotyczący jakości powietrza ze względu na zanieczyszczenie powietrza i dym z pożarów lasów.
Na Środkowym Zachodzie i Północnym Wschodzie niebo może być częściowo zamglone, jednak nie oznacza to koniecznie, że jakość powietrza jest zła.
Tymczasem tropiki stają się coraz bardziej aktywne, zbliżamy się do szczytu sezonu huraganów na Atlantyku, a sztorm tropikalny Dexter nadal przemieszcza się na północny wschód północnego Atlantyku, choć nie stwarza żadnego zagrożenia dla lądu w USA
Obszar przelotnych opadów deszczu i burz u wybrzeży południowo-wschodnich może w ciągu najbliższych 24 godzin przekształcić się w układ niskiego ciśnienia, choć okno potencjalnego rozwoju tego zjawiska zaczyna się kurczyć.
Warunki nad ciepłymi wodami mogą doprowadzić do powstania depresji tropikalnej w ten weekend. Oczekuje się, że układ ten przesunie się na północ, a następnie na północny wschód w kierunku morza.
Jednakże w całym regionie południowo-wschodnim przez cały weekend spodziewane są przelotne opady deszczu, ponieważ układ ten próbuje się uporządkować, a następnie przesuwa się w kierunku morza.
ABC News