Koszmar: 76 osób zginęło, w tym 17 dzieci, w tragicznym wypadku autobusu

Straszliwy wypadek z udziałem autobusu pasażerskiego, ciężarówki i motocykla pochłonął życie co najmniej 76 osób, w tym 17 dzieci. Autobus stanął w płomieniach po zderzeniu pojazdów w prowincji Herat w zachodnim Afganistanie we wtorek wieczorem.
Według doniesień wszyscy pasażerowie autobusu zginęli, podobnie jak dwie inne osoby podróżujące w pozostałych pojazdach. Pasażerami autobusu byli uchodźcy powracający z Iranu po deportacji. Zdjęcia z miejsca katastrofy pokazują szokujące skutki wypadku – autobus jest całkowicie spalony i praktycznie nie do poznania.
Mohammad Yousuf Saeedi, rzecznik rządu prowincji Herat, powiedział: „W tym incydencie życie straciło siedemdziesięciu sześciu obywateli kraju, a trzy inne osoby zostały poważnie ranne”.
Dodał: „Wszyscy pasażerowie to migranci, którzy wsiedli do pojazdu w Islam Qala”, mieście położonym niedaleko granicy z Iranem.
Policja poinformowała, że ciężarówka przewoziła paliwo, co było przyczyną katastrofalnego pożaru.
Zwłoki przewieziono do szpitala wojskowego w celu przechowania, gdzie rozpoczął się bolesny proces identyfikacji ofiar. Jednak Mohammad Janan Moqadas, lekarz naczelny szpitala wojskowego Al-Farooq, powiedział, że wiele ciał było „niezidentyfikowanych”.
Policja w Heracie poinformowała agencję AFP, że przyczyną wypadku była „nadmierna prędkość i niedbalstwo” kierowcy autobusu.
Według ONZ-owskiej agencji ds. migracji od początku roku z Iranu i Pakistanu odesłano do 1,5 miliona afgańskich uchodźców.
Oba kraje od dziesięcioleci przyjmują afgańskich uchodźców, ale zaczęły ich masowo wydalać.
Do tragicznego wypadku doszło dzień po tym, jak Teheran ogłosił, że do marca przyszłego roku kraj będzie musiało opuścić kolejnych 800 000 osób.
Jak podała państwowa agencja informacyjna Bakhtar, katastrofa ta została uznana za jedną z najtragiczniejszych w skutkach w ostatnich latach w Afganistanie .
W tym kraju wypadki zdarzają się często, w dużej mierze z powodu złego stanu dróg, który jest efektem wieloletnich walk i wojny domowej.
express.co.uk