Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Germany

Down Icon

Dlaczego komary nadal tak chętnie gryzą w listopadzie

Dlaczego komary nadal tak chętnie gryzą w listopadzie

Te irytujące krwiopijce to zazwyczaj zjawisko letnie. Jednak łagodne temperatury sprawiają, że te skrzydlate szkodniki nie dadzą nam spokoju nawet późną jesienią.

Ori Schipper

Komar w trakcie ssania krwi.

Komary najlepiej czują się w ciepłych i wilgotnych warunkach. W takich warunkach ich maleńkie ciała osiągają optymalną temperaturę bez ryzyka odwodnienia. Przyzwyczailiśmy się do widywania ich w większej liczbie w pobliżu zbiorników wodnych i w łagodne letnie wieczory.

NZZ.ch wymaga JavaScript do działania podstawowych funkcji. Twoja przeglądarka lub blokada reklam obecnie to uniemożliwia.

Proszę zmienić ustawienia.

Ale co z tego, jeśli w listopadzie nadal jesteśmy kąsani? Czy musimy się do tego przyzwyczajać z powodu zmian klimatycznych? Są dwie odpowiedzi na to pytanie. Pierwsza brzmi: tak, przynajmniej w dłuższej perspektywie istnieją przesłanki wskazujące na to, że obszar występowania komarów rozszerza się coraz bardziej na północ. Sugerują to przynajmniej obliczenia modelowe dla komarów tygrysich i krzaczastych.

Druga odpowiedź jest nieco bardziej zniuansowana: o ile prawdopodobne jest założenie, że repelent na komary będzie potrzebny regularnie do końca listopada, Pie Müller ze Szwajcarskiego Instytutu Zdrowia Tropikalnego i Publicznego w Bazylei uważa, że ​​nie jest to takie oczywiste. Specjalista od komarów zauważa, że ​​sporadyczne ukąszenia komarów w listopadzie „prawdopodobnie zdarzały się zawsze”.

Zazwyczaj aktywność komarów kończy się wraz z nadejściem chłodniejszych i krótszych dni. Samce obumierają. Samice szukają schronienia, takiego jak jaskinia czy stodoła, gdzie zapadają w stan odrętwienia – i w ten sposób zimują. Jaja i larwy komarów są również odporne na mróz.

Często wystarczy kilka ciepłych dni, aby samice wróciły do ​​aktywnego życia. Müller wielokrotnie obserwował, że nawet w listopadzie wciąż poszukują świeżej krwi. „Zwłaszcza po deszczowych latach” – mówi.

Ponieważ okres generacji komarów trwa zaledwie około dwóch tygodni, populacja komarów może bardzo szybko przystosować się do panujących warunków. Dlatego występują ogromne wahania liczebności z roku na rok, wyjaśnia Müller.

Takie wahania bardzo utrudniają określenie ogólnego trendu w liczbie ukąszeń komarów w listopadzie w ciągu ostatnich kilku dekad. Wymagałoby to systematycznego gromadzenia danych. „Niestety, takie dane nie istnieją” – mówi badacz owadów.

Gabi Müller, kierowniczka wydziału ds. zapobiegania szkodnikom w Agencji Ochrony Środowiska i Zdrowia w Zurychu, ocenia sytuację podobnie: Nawet teraz, w listopadzie, wciąż otrzymuje sporadyczne zdjęcia komarów. Pochodzą one od osób zgłaszających potencjalne występowanie komarów tygrysich w ich okolicy.

Müller pełni swoje obowiązki od prawie trzydziestu lat. Początkowo jednak nie miała nic wspólnego z komarami. Sytuacja zmieniła się dopiero wraz z pojawieniem się azjatyckiego komara tygrysiego. Pochodzący z Azji gatunek ten budzi obawy, ponieważ może przenosić wiele patogenów, takich jak wirusy dengi, chikungunya i Zika.

Gdy w mieście odkryte zostaną komary tygrysie, Müller i jej zespół podejmują ogromne wysiłki: rozstawiają pułapki i oczyszczają wodę w pobliskich odpływach ulicznych za pomocą środka biologicznego, który jest szczególnie skuteczny przeciwko larwom komarów. Wysiłek się opłaca, mówi Müller. „W Wollishofen udało nam się w ten sposób wyeliminować populację komarów tygrysich”.

Jednak zdjęcia, które Müller otrzymuje obecnie, przedstawiają głównie komary krzaczaste. Podobnie jak komar tygrysi, pierwotnie pochodziły one ze wschodu i wraz ze wzrostem przepływów handlowych rozszerzają swój zasięg występowania.

W porównaniu z azjatyckim komarem tygrysim, komary krzaczaste odgrywają jedynie niewielką rolę w przenoszeniu chorób. „Nie podejmujemy żadnych działań przeciwko komarom krzaczastym ani przeciwko rodzimym gatunkom komarów” – mówi Müller.

Musimy więc po prostu tolerować te szkodniki. Jeśli komary dadzą o sobie znać pod koniec roku, po pierwsze, nadal będziemy mogli cieszyć się piękną pogodą – a po drugie, możemy się spodziewać, że wkrótce nadejdzie zima i położy kres ich problemom.

nzz.ch

nzz.ch

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow