Biden wielokrotnie powtarza „nie pamiętam” w odniesieniu do tajnych dokumentów w niedawno opublikowanym nagraniu audio wywiadu z Hur

Zapytany w 2023 r. przez współprawnika specjalnego prokuratora Roberta Hura, Marca Krickbauma, o ręcznie napisaną notatkę na temat Afganistanu z czasów administracji Obamy, prezydent Joe Biden powiedział, że „nie pamięta”, jak mówił Markowi Zwonitzerowi, ghostwriterowi swojej książki „Promise Me, Dad”, że „po prostu znalazł wszystkie tajne rzeczy na dole”.
W nowym pliku audio opublikowanym w piątek przez Axios Biden wielokrotnie powtarzał, że „nie pamięta”, gdy Krickbaum pytał go drugiego dnia przesłuchań w październiku 2023 r. o posiadanie tajnych dokumentów, których nie powinien mieć po opuszczeniu urzędu.
„Powiedziałeś Markowi: 'Właśnie znalazłem wszystkie tajne rzeczy na dole ', więc możesz sobie wyobrazić, co miałeś na myśli, mówiąc: 'Właśnie znalazłem wszystkie tajne rzeczy na dole'” – powiedział Krickbaum.

„Nie pamiętam” – odpowiedział Biden. „I nie powinienem spekulować, prawda?”
„To prawda” – wtrącił się prawnik Bidena, Bob Bauer.
„No dobrze, nie pamiętam, może tak było – po prostu nie pamiętam” – mruknął były prezydent.
ZESPÓŁ BIDENA CAŁY CZAS UKRYWAŁ PRAWDĘ O JEGO ZDROWIU: SEKRETARZ PRASOWY WH
Po wyjaśnieniu, że miał na myśli rozmowę ze Zwonitzerem na temat ręcznie napisanej notatki, którą napisał dla byłego prezydenta Baracka Obamy , Biden odpowiedział: „Prawdopodobnie tak. Nie pamiętam dokładnie, ale podejrzewam, że mogłem to zrobić”.
Następnie, co doprowadziło do komentarza o „tajnych rzeczach na dole”, Zwonitzer zapytał Bidena, czy znalazł jakieś dokumenty w jego domu lub czy powiedział Zwonitzerowi o znalezieniu jakichkolwiek, gdy pracowali razem nad książką w 2017 roku.
Biden jąkając się odpowiedział: „Nie, jedyne, co pamiętam, to to, że chciałem mu jasno powiedzieć, że nie chcę tego, co właśnie usłyszał ode mnie na temat notatki do Baracka, nawet jeśli nie była to rzecz ściśle tajna (niewyraźna), nie chciałem, żeby o tym wspominano. To było poufne”.

Wyjaśnił, że nie miał na myśli poufności w sensie klasyfikacji, ale że nie chciał, aby ta informacja znalazła się w książce o jego synu, Beau.
Rozmawiali o pudełkach w bibliotece, na korytarzu i „z tyłu garażu”, przy czym Biden zaznaczył, że nie ma pojęcia, „gdzie do cholery” to wszystko się znajduje, ale na tym kończyła się jego wiedza na temat tego, co się w nich znajduje.
„Nie żebym czegoś szukał, żebym próbował coś skompilować. Ale co oni spakowali, co tu jest” – powiedział Biden.

Choć Biały Dom upublicznił transkrypty wywiadów w czasie jego prezydentury, treść nagrań pozostała tajna. Niektórzy spekulują, że powodem tego mógł być stan psychiczny prezydenta.
Śledztwo Hura, które zakończyło się w 2024 r., wykazało, że Biden nie powinien zostać oskarżony o przestępstwo za niewłaściwe obchodzenie się z tajnymi dokumentami i ich przechowywanie, które szczegółowo opisywały politykę wojskową i zagraniczną Afganistanu i innych krajów, a także inne kwestie związane z bezpieczeństwem narodowym.
Po tym, jak Hur opisał byłego prezydenta jako „sympatycznego, dobrze życzącego, starszego mężczyznę ze słabą pamięcią”, Biden odpowiedział: „Mam dobre intencje, jestem starszym mężczyzną i wiem, co do cholery robię. Byłem prezydentem. Postawiłem ten kraj na nogi. Nie potrzebuję jego rekomendacji”.
Do przygotowania niniejszego reportażu przyczyniła się Brie Stimson z Fox News Digital.
Fox News